Wpływowy kongresmen Partii Demokratycznej Elijah Cummings, zaangażowany w śledztwo przeciw prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, zmarł w czwartek nad ranem w wieku 68 lat - poinformowało jego biuro.
"Około godz. 2.45 w czwartek 17 października 2019 roku kongresmen Elijah Cummings odszedł w szpitalu im. Johnsa Hopkinsa z powody powikłań związanych z dolegliwościami, na które cierpiał od dłuższego czasu" - przekazano w komunikacie.
Cummings w ostatnich latach zajmował stanowisko przewodniczącego komisji nadzoru i reform w Izbie Reprezentantów - jednej z trzej komisji w tej izbie Kongresu, które wszczęły wobec Trumpa dochodzenie, by sprawdzić, czy są podstawy do rozpoczęcia wobec prezydenta impeachmentu w związku z podejrzeniem, że Trump mógł się ubiegać o obcego państwa o wpłynięcie na wybory w USA.
Śledztwo wszczęto w związku z ujawnioną treścią rozmowy telefonicznej Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, w której republikański prezydent miał naciskać na władze w Kijowie, by rozpoczęły śledztwo wobec Huntera Bidena, syna Demokraty Joe Bidena, który najprawdopodobniej będzie rywalem Trumpa w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w USA.
Jako szef komisji nadzoru i reform Cummings prowadził też kilka innych dochodzeń w sprawie postępowania Trumpa jako prezydenta, m.in. w sprawie członków jego rodziny zatrudnionych na wysokich stanowiskach w Białym Domu.
Trump określił na Twitterze okręg wyborczy Cummingsa, obejmujący w większości biedne, zamieszkane przez czarnoskórych dzielnice Baltimore, jako miejsce "obrzydliwe i pełne szczurów", "bardzo niebezpieczne", w którym "żadna istota ludzka nie chciałaby mieszkać". Sugerował też, że kierowane do tego okręgu środki federalne są marnowane z powodu korupcji.
Krótko wcześniej Trump ściągnął na siebie krytykę obu partii za apelowanie do kilku niebiałych Demokratek z Kongresu do opuszczenia USA i powrotu do własnych krajów, które określił jako "upadłe i przeżarte przestępczością".
Cummings, czarnoskóry Demokrata znany jest jako krytyk polityki imigracyjnej obecnego prezydenta, w reakcji apelował, by przedstawiciele rządu powstrzymali się od "nienawistnych, podżegających wypowiedzi", które wywołują podziały i odwracają uwagę obywateli od prawdziwych problemów - powtarzających się masowych strzelanin i dyskryminacji.
Wieloletnia kariera polityczna Cummingsa rozpoczęła się w stanie Maryland, skąd w 1996 roku uzyskał mandat w Kongresie. Jako jeden z pierwszych poparł kandydaturę demokratycznego senatora Baracka Obamy na prezydenta, a później zasiadał z ramienia Partii Demokratycznej w parlamentarnej komisji mającej wyjaśnić okoliczności ataku islamistów w 2012 roku na dwie placówki rządowe USA w libijskim Bengazi. W ataku zginął m.in. ambasador USA w Libii Christopher Stevens. Utworzenie komisji Cummings nazwał "niczym więcej niż finansowaną z pieniędzy podatników próbą zaszkodzenia kampanii Hillary Clinton", która w 2012 roku była sekretarzem stanu USA, a potem ubiegała się o prezydenturę.
Cummings znany był jako orędownik mieszkańców biednych śródmieść, często osób uzależnionych. Popierał m.in. rządowe programy zapewniania narkomanom czystych igieł, by ograniczyć epidemię zachorowań na AIDS.
Wcześniej jego biuro poselskie informowało, że kongresman na tydzień zawiesza wykonywanie obowiązków w związku z zabiegiem medycznym, którego nazwy nie podano. W przeszłości leczył się w związku z problemami m.in. z sercem.
Krótko po śmierci Cummingsa, w nocy ze środy na czwartek, wyborcy z jego okręgu zaczęli zbierać się w szpitalu im. Johnsa Hopkinsa, na wspólnym przeżywaniu żałoby. Informacje na temat m.in. pogrzebu dopiero zostaną opublikowane. (PAP)
fot.ERIK S LESSER/EPA-EFE/Shutterstock
Ewa Malcher
