Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 19:42
Reklama KD Market

Ipsos: PiS – 43,6 proc. i 239 mandatów; KO – 27,4 proc. i 130 mandatów

  Partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) z poparciem 43,6 proc. zwyciężyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Polsce, co oznacza możliwość samodzielnych rządów – wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsat. Kolejne miejsca zajęły: Koalicja Obywatelska (KO) – 27,4 proc.; Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) czyli Lewica – 11,9 proc.; Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) z Kukiz ’15 – 9,6 proc.; Konfederacja – 6,4 proc. Gdyby takie wyniki potwierdziły się – to według sondażu Ipsos – wszystkich pięć komitetów startujących w wyborach parlamentarnych 2019 wchodzi do Sejmu. PiS zdobył 239 mandatów w Sejmie i będzie miał bezwzględną większość. KO będzie miała 130 posłów, SLD – 43, PSL – 34, a Konfederacja – 13. Jeden mandat przypadnie innym komitetom. Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) informowała w niedzielę, że wyniki wyborów udostępni w poniedziałek wieczorem lub we wtorek rano czasu polskiego. W Chicago w niedzielę wieczorem czasu lokalnego jeszcze nie było wiadomo, czy prof. Marek Rudnicki wygrał urząd senatora RP. Jak dowiedziała się nasza gazeta wyniki zbiorcze z okręgu chicagowskiego przekaże Ambasada w Waszyngtonie i PKW, gdy będą dostępne. – Mimo potężnego frontu przeciwko nam zdołaliśmy wygrać – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborów parlamentarnych. Premier Mateusz Morawiecki podkreślał, że wynik daje ogromny społeczny mandat PiS. – Mamy zwycięstwo i bardzo się z tego cieszymy, ale pamiętajcie – to są tylko badania, to nie jest jeszcze zwycięstwo ostateczne, ale mimo wszystko mamy powody do radości, bo mimo tego potężnego frontu przeciwko nam zdołaliśmy wygrać i wszystko wskazuje na to, że to się jednak utrzyma – mówił szef PiS. Kaczyński dodał, że jeśli wyniki sondażowe się utrzymają to dobra zmiana będzie kontynuowana. – Ale jeśli przed nami kolejne cztery lata rządzenia, to czeka nas najpierw refleksja nad tym wszystkim, co się udało, o czym mówiliśmy, ale także nad tym, co się nie udawało i co spowodowało, że poważna część społeczeństwa jednak uznała, że nie należy nas popierać, mimo przecież zupełnie ewidentnych i oczywistych osiągnieć – powiedział szef PiS. Jak dodał, to jest powód, aby dążyć do tego, by sytuację w kraju poprawić, by politycy Zjednoczeniowej Prawicy stali się ,,lepsi z punktu widzenia społeczeństwa, by te wszystkie rzeczy, które osłabiają nasze możliwości, zostały wyeliminowane” – dodał. Z kolei premier Morawiecki mówił, że wynik daje PiS ,,ogromny, społeczny mandat”. – Mimo tych wielu przeciwności – wiatr nam wiał w oczy przez cztery lata, droga z plecakiem kamieni pod górę, kręta droga pod górę, a jednak pokazaliśmy znaczący, ogromny przyrost zaufania społecznego – powiedział. Premier podziękował wszystkim Polakom, również tym, którzy głosowali na konkurentów PiS. – Będziemy starali się ich w ciągu czterech lat przekonywać do naszej wizji rozwoju, do naszej wizji rozwoju Polski. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim Polakom – oświadczył Morawiecki. Lewica wraca do Sejmu, to wielki sukces – podkreślali liderzy Lewicy. Będziemy bronić konstytucji – zapewniał Włodzimierz Czarzasty. Jarosław Kaczyński ma problem, bo będzie w Sejmie odważana opozycja – mówił Adrian Zandberg. Pokażemy, że Polska może być otwarta i tolerancyjna – zadeklarował Robert Biedroń. Według sondażu Ipsos, frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych wyniosła 61,1 proc. W niedzielnych wyborach parlamentarnych Polacy wybierali 460 posłów i 100 senatorów.(PAP, inf. wł.) Na zdjęciu: Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński w sztabie wyborczym PiS fot. Radek Pietruszka/EPA-EFE/Shutterstock

wybory-1_www

wybory-1_www

wybory-3_www

wybory-3_www

wybory-8_www

wybory-8_www

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama