Dziesięć osób usłyszało federalne zarzuty po tym, jak śledztwo ujawniło zorganizowaną działalność przerzutu narkotyków z Teksasu do Chicago.
Podczas specjalnej operacji władze dokonały obławy na dom w chicagowskiej dzielnicy Kenwood, gdzie znaleziono 14 kg kokainy i 15 sztuk broni – poinformowała prokuratura federalna na region północnego Illinois. Dodatkowo skonfiskowano 215 tys. dol. w gotówce i złocie oraz biżuterię z diamentami wartą co najmniej 30 tys. dol.
Jako mózg działalności przestępczej zidentyfikowano 50-letniego Darrina Pulphusa z Tinley Park. Mężczyzna w ciągu trzech miesięcy rozprowadził co najmniej 23 kg kokainy w okolicach Chicago. Jego regularnym dostawcą był 40-letni Curtis Pope, który co najmniej dwa razy w miesiącu przywoził narkotyki z rodzinnego Teksasu ciężarówką. Jego pomocnikiem był 37-letni Shawn Turner, który co jakiś czas latał z Houston do Chicago, aby ułatwiać transakcje. Dostawa towaru odbywała się na terenie magazynu w podmiejskim Riverdale.
Dodatkowo zarzuty usłyszało sześciu dystrybutorów: 51-letni David Bowden, 34-letni Deshawn Walls, 45-letni Darrell Williams, 38-letni Lawrence Johnson, 60-letni Rome Perkins i 53-letni Edward Humphrey.
Oskarżeni mają już za sobą wstępne przesłuchania w sądzie. Dwóch pozostało w areszcie, podczas gdy ośmiu zostało zwolnionych za kaucją.
(jm)
fot.Pixabay.com
Reklama