Jimmy Carter, 39. prezydent USA urodził się, gdy światowa populacja stanowiła jedną czwartą obecnej populacji, a średnia długość życia mężczyzn w Ameryce wynosiła 58 lat. Carter jest najdłużej żyjącym prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych.
Urodzony 1 października w 1924 r. w rodzinie hodowcy orzeszków ziemnych i wychowany podczas Wielkiej Depresji, został 39. prezydentem USA i gospodarzem Białego Domu w latach 1977-1981. Pomimo sędziwego wieku i problemów z biodrem wciąż pozostaje aktywny, zwłaszcza w ośrodku Carter Center, który wraz z żoną Rosalynn otworzył w Atlancie w 1982 r.
W 2002 roku Jimmy Carter został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla za walkę o prawa człowieka, wkład w budowę demokracji i angażowanie się w rozwiązywanie konfliktów. Otrzymał także trzy nagrody Grammy za najlepsze albumy słowa mówionego. Napisał 30 książek i był profesorem na Emory University w Atlancie w stanie Georgia. Po walce z rakiem i udanej operacji biodra odzyskał energię i nadal naucza w szkółce niedzielnej. Od 72 lat żonaty jest z Rosalynn, która prowadzi ośrodek w Atlancie razem z nim.
W grudniu 1977 roku Carter odwiedził Polskę. I sekretarzem PZPR był wówczas Edward Gierek. Do historii przeszły wpadki tłumacza, który przekazał zebranym na Okęciu gościom, że Carter „porzucił Amerykę na dobre, by przylecieć do Polski”, podczas gdy prezydent powiedział po prostu, że „dziś rano wyleciał ze Stanów Zjednoczonych”. Wizyta Cartera w Polsce przeszła do historii z jeszcze jednego powodu. Wbrew obawom władz partyjnych prezydent USA doprowadził do zorganizowania pierwszej w historii, transmitowanej na żywo w telewizji konferencji prasowej. Była to pierwsza w historii konferencja prasowa amerykańskiego prezydenta za żelazną kurtyną.
(ar)
Na zdjęciu: Jimmy Carter
fot.Branden Camp/EPA/Shutterstock
Reklama