Specjalny prokurator, powołany do zbadania, czy wystąpiły nieprawidłowości w sprawie Jussiego Smolletta, która zakończyła się oczyszczeniem aktora z zarzutów, w 2016 r. wpłacił tysiąc dolarów na rzecz kampanii wyborczej obecnej prokurator Kim Foxx.
Dan K. Webb, powołany przez sąd specjalny prokurator do sprawy Jussiego Smolletta, oświadczył w poniedziałek, że w 2016 r. jego kancelaria była współorganizatorem imprezy połączonej ze zbiórką funduszy na kampanię wyborczą obecnej prokurator Kim Foxx oraz że wypisał czek na tysiąc dolarów na rzecz jej kampanii. Dodał, że nie pamięta uczestniczenia w wydarzeniu, a czek wypisał prawdopodobnie na prośbę kolegi, który przygotowywał imprezę.
W marcu aktor Jussie Smollett został oczyszczony z zarzutów składania fałszywych zeznań i sfingowania napadu na samego siebie w zamian za grzywnę i pracę społeczną. Wywołało to liczne protesty i wytoczenie procesu cywilnego przez miasto. W rezultacie w czerwcu sędzia Michael Toomin zdecydował o powołaniu specjalnego prokuratora, którym ma zbadać przebieg wydarzeń oraz działania wszystkich urzędników zaangażowanych w sprawę. Specjalny prokurator ma władzę do ponownego otwarcia sprawy Smolletta, jeżeli uzna, że istnieją ku temu podstawy. Zdaniem sędziego, prokurator Kim Foxx, która odsunęła się od sprawy na wczesnym etapie, nie miała prawa przekazać odpowiedzialności za nią swojemu asystentowi.
Do domniemanego rasistowskiego i homofobicznego napadu na aktora Jussiego Smolletta miało dojść 29 stycznia. Gwiazdor serialu „Imperium” został oskarżony o składanie fałszywych zeznań i sfingowanie napadu na samego siebie. Przyznający się do homoseksualizmu czarnoskóry aktor miał w ten sposób przyciągnąć uwagę opinii publicznej.
(jm)
Na zdjęciu: Dan K. Webb fot.Wikipedia
Reklama