Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 18:49
Reklama KD Market

Koniec ucieczki. John McAfee wylądował w Miami.

Ekscentryczny programista komputerowy John McAfee wylądował minionej nocy na lotnisku w Miami. Tym samym zakończyła się jego ucieczka przez organami ścigania w Belize. Milioner twierdzi, że w wyniku próby „wrobienia” go w morderstwo stracił cały swój majątek i zmuszony był udawać szaleństwo.
Ekscentryczny programista komputerowy John McAfee wylądował minionej nocy na lotnisku w Miami. Tym samym zakończyła się jego ucieczka przez organami ścigania w Belize. Milioner twierdzi, że w wyniku próby „wrobienia” go w morderstwo stracił cały swój majątek i zmuszony był udawać szaleństwo. Mogąca posłużyć za scenariusz filmu sensacyjnego historia amerykańskiego milionera swój finał miała w środę wieczorem w Miami, kiedy samolot US Airways z Johnem McAfeem wylądował na lotnisku w Miami na Florydzie. 67-letni programista w otoczeniu federalnych śledczych opuścił lotnisko i udał się do hotelu. W wywiadzie udzielonym stacji ABC przyznaje, że kiedy agenci powiedzieli mu, że nie mają zamiaru go aresztować, lecz chcą mu pomóc w uniknięciu z mediami, poczuł ogromną ulgę. „To było najlepsze możliwe uczucie” –mówił McAfee. Ekscentryczny milioner przyznał, że uciekając przed „grożącym mu w Belize „niebezpieczeństwem” zmuszony był siedmiokrotnie zmieniać wygląd, a nawet udawać szaleństwo. 67-latek twierdzi także, że w wyniku spisku stracił cały swój majątek. ”Nie mam nic.(…) Jedynie parę butów i to co mam na sobie. Znajomy podrzucił mi trochę gotówki”. Amerykanin twierdzi, że wszystko, co miał – 15 nieruchomości oraz 20 milionów w inwestycjach – zostało w Belize. Problemy mieszkającego od kilku lat w Belize Amerykanina zaczęły się w połowie listopada, po tym jak jego sąsiad, także Amerykanin, Greg Faull został znaleziony martwy. Między McAfeem a Faullem często dochodziło do ostrych kłótni. Lokalna policja chciała przesłuchać programistę, lecz zanim udało się to zrobić McAfee zapadł się pod ziemię, przekonując że śledczy próbują „wrobić go w morderstwo” i że grozi my w Belize śmiertelne niebezpieczeństwo. W ubiegłym tygodniu Amerykanin został zatrzymany w sąsiedniej Gwatemalii za nielegalne przekroczenie granicy. Władze tego kraju nie zgodziły się na udzielenie mu azylu, o co zabiegali jego prawnicy. Sąd w Gwatemala City uznał, że McAfee nie zostanie odesłany do Belize, lecz do rodzinnych Stanów Zjednoczonych. 67-latek utrzymuje, że nie ma nic wspólnego ze śmiercią sąsiada. Założyciel firmy produkującej popularny program antywirusowy nazwany jego nazwiskiem na sprzedaży oprogramowania dorobił się sporej fortuny. Swoje udziały w firmie w latach 90. sprzedał za 100 mln dolarów. Trzy lata temu, chcą uniknąć płacenia podatków w USA, przeniósł się do Belize. Pieniądze, jakie McAfee zarobił na sprzedaży swej firmy sprawiły, iż programista zaczął wieść raczej ekscentryczny tryb życia, na granicy prawa. Amerykanin kilkakrotne zatrzymywany był za posiadanie substancji odurzających i nielegalnej broni. McAfee słynął także z zamiłowania do samolotów i młodych kobiet. Rozrywkowy tryb życia wielokrotnie był powodem scysji z sąsiadami milionera.
  mp      
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama