Dopiero we wrześniu Związek Bezpieczeństwa Pojazdów Komercyjnych (Commercial Vehicle Safety Alliance, CVSA) opublikował oficjalne wyniki 72-godzinnej inspekcji drogowej przeprowadzonej w czerwcu tego roku. Mamy więc okazję, aby ją podsumować i wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Zacznijmy więc od liczb, które są alarmujące i sugerują niestety tylko wzmożenie kontroli i większą aktywność Departamentu Transportu.
Podczas International Roadcheck Inspection przeprowadzono 67 072 inspekcji. W ponad 12 tysiącach ciężarówek znaleziono usterki, które nie pozwalały na dalszą kontynuację pracy (Out Of Service, OOS). Jest to 18 procent wszystkich skontrolowanych pojazdów komercyjnych, czyli niemalże co piąty pojazd!
Co roku inne elementy mechaniczne zagrożone awarią poddawane są baczniejszym przeglądom. Tym razem zwracano specjalną uwagę na sprawność układu kierowniczego oraz układu zawieszenia. I pomimo tego, iż większość kierowców była o tym poinformowana, to w dalszym ciągu wykryto 408 niesprawnych układów kierowniczych i 703 układów zawieszenia.
Podczas inspekcji na poziomie 1 inspektorzy robiąc ogólny przegląd pojazdu potrafią odnaleźć usterki, których kierowcy nie odkryli podczas inspekcji przed wyjazdem w trasę (pre-trip inspection). W tegorocznym rankingu najczęstszych defektów na pierwszym miejscu uplasowały się problemy z układem hamulcowym (4 578 przypadków zawieszenia w czynnościach służbowych), następnie wadliwe felgi i opony (3 156 OOS), trzecie miejsce – niewyregulowane hamulce (2 801 OOS) i na czwartym – złe zabezpieczenie ładunku (1 991 OOS).
Jak zapewniają oficerowie CVSA, prawie wszystkie przypadki OOS były możliwe do uniknięcia, gdyby kierowcy prawidłowo wykonywali inspekcje przed wyjazdem w trasę i po powrocie.
Problem jednak nie dotyczy tylko inspekcji wykonywanych po łebkach, ale wykonywania inspekcji w ogóle. Prawie 60 procent kierowców, którzy zostali ukarani mandatami i zawieszeni w czynnościach, nie pofatygowało się, aby zrobić przegląd pojazdu przed wyruszeniem w trasę.
Czas stracony w wyniku kary (a w wypadku kierowców zawodowych powiedzenie, że „czas to pieniądz” wyjątkowo się sprawdza), mandat oraz przymusowa naprawa może okazać się wydatkiem rzędu kilku tysięcy dolarów. Może warto więc zastanowić się, czy zainwestowanie tych samych funduszy w trening i bonusy dla kierowców (za bezpieczną jazdę) nie byłoby z większym pożytkiem nie tylko dla firmy, ale również dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Na koniec przypomnijmy jeszcze o kolejnej zbliżającej się akcji CVSA. Od 15 do 22 września na terenie całego kraju odbędzie się Tydzień Sprawnych Hamulców, Brake Safety Week. W zeszłym roku w ciągu siedmiu dni przeprowadzono ponad 35 tys. inspekcji, więc istnieje realne prawdopodobieństwo, że tym razem i wasza firma dostanie się pod lupę CVSA.
Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy All About Trucks. We serve Truckers!
fot.123RF
Reklama