„'Barca' zmiotła Real Madryt”, „'Królewscy zdeklasowani i bezradni” – to tylko niektóre z pierwszych komentarzy hiszpańskiej prasy po niedzielnym finale, rozegranym w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej.
Barcelona rozgromiła Real drugi raz w tym sezonie, po październikowym, ligowym zwycięstwie na Santiago Bernabeu 4:0. Robert Lewandowski zdobył gola z karnego i zaliczył asystę, natomiast Wojciech Szczęsny zobaczył czerwoną kartkę po faulu w 57. minucie na Kylianie Mbappe.
„'Barca' pokonała fatalną drużynę z Madrytu, której brakowało pomysłów i rytmu, by przeciwstawić się świetnej grze” – skomentował dziennik „El Mundo”.
W pomeczowych ocenach katalońskie gazety zwracają uwagę przede wszystkim na czerwoną kartkę dla Szczęsnego, kiedy do końca meczu pozostało jeszcze dużo czasu. „Wcześniej również nie wydawał się tak spokojny jak w swoich dwóch pierwszych meczach w barwach Barcelony” – zauważył dziennik „Mundo Deportivo”.
Z kolei gazeta „Sport” oceniła występ Polaka na 7/10, doceniając m.in. jego dobrą interwencję po strzale głową Aureliena Tchouameniego.
W miejsce „Teka” – jak nazywa się w Katalonii Szczęsnego – wszedł Inaki Pena. Choć wychowanek klubu od razu po zameldowaniu się na boisku musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Rodrygo z rzutu wolnego, to media podkreślają jego znakomitą interwencję po uderzeniu Mbappe w końcówce spotkania.
„To była zła noc, jesteśmy smutni tak jak wszyscy nasi kibice. To rozczarowanie, nie ma co tego ukrywać, ale taki jest futbol – czasem udaje się wygrać, a czasem trzeba wyciągnąć lekcję z porażki. Musimy patrzeć w przyszłość” – skomentował po meczu trener „Los Blancos” Carlo Ancelotti, wskazując na błędy w obronie swojej drużyny.
Jak ocenił dziennik „Marca”, trener Barcelony Hansi Flick „nie umie przegrywać finałów”, a w swoim drugim meczu przeciwko Realowi „nie zastosował pułapki ofsajdowej (jak w pierwszym spotkaniu), ale pressing i szukanie najsłabszego sektora rywala, czyli prawej flanki, gdzie eksplodował Raphinha”.
Barcelona zdobyła swój 15. Superpuchar Hiszpanii w historii.
W tym sezonie kibice zobaczą jeszcze przynajmniej jeden El Clasico – 11 maja „Barca” podejmie u siebie „Królewskich”. Obecnie „Duma Katalonii” zajmuje trzecie miejsce w lidze z 38 punktami. Wyprzedzają ją dwie drużyny z Madrytu – Atletico i Real, odpowiednio z 44 i 43 punktami.