Meksyk. Była burmistrz potępiająca karetele została zamordowana
Była burmistrz miejscowości Tiquecheo w zachodnim Meksyku, która publicznie potępiła członków narkotykowego kartelu, została zamordowana. Zwłoki 36-letniej Marii Santos Gorrostiety znaleziono...
- 11/27/2012 03:30 PM
Była burmistrz miejscowości Tiquecheo w zachodnim Meksyku, która publicznie potępiła członków narkotykowego kartelu, została zamordowana. Zwłoki 36-letniej Marii Santos Gorrostiety znaleziono kilka dni po jej uprowadzeniu przez nieznanych sprawców. Kobieta przed śmiercią była torturowana. Wcześniej dwukrotnie próbowano ja zabić.
36-letnia Maria Santos Gorrostieta przez trzy lata –od 2008 do 2011 roku – pełniła funkcję burmistrza miasteczka Tiquecheo, położonego w zachodniej części Meksyku, w kontrolowanym przez narkotykowe kartele stanie Michoacan. W tym czasie ambitna polityk odmówiła współpracy z członkami gangów i wielokrotnie potępiała ich działalność. Pani burmistrz dwukrotnie padła ofiarą zamachów. W jednym z nich, w 2009 roku zginął jej mąż. Mimo to kobieta zapewniała, że zamierza kontynuować pracę dla dobra mieszkańców swego miasteczka.
Mimo, że Gorrostieta od ubiegłego roku nie sprawowała już publicznej funkcji, wciąż znajdowała się na liście narkotykowych karteli. W połowie listopada, w biały dzień została uprowadzona przez niezidentyfikowanych sprawców. Kobieta została porwana na oczach swej córki, którą odwoziła do szkoły.
Zwłoki 36-letniej byłej burmistrz znalezione zostały kilka dni po jej porwaniu w przydrożnym rowie. Gorrostieta przed śmiercią była torturowana i zmarła w wyniku obrażeń głowy, jakie odniosła w wyniku pobicia.
Choć w sprawie zabójstwa byłej burmistrz nie ma na razie żadnych podejrzanych, śledczy są przekonani, że za zbrodnią stoją członkowie zorganizowanej grupy przestępczej.
Od wypowiedzenia kartelom narkotykowym wojny przez prezydenta Felipe Calderona w 2006 roku śmierć poniosło ponad 20 burmistrzów meksykańskich miast, którzy nie zgadzali się na ustępstwa wobec terroryzujących ich gangsterów.
mp
Reklama