Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 14:28
Reklama KD Market
Reklama

Bilans huraganu Sandy: 55 ofiar śmiertelnych

Do 55 wrosła liczba ofiar huraganu Sandy, który w poniedziałek wieczorem uderzył we Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Wśród zabitych jest troje dzieci oraz strażak. Porywisty wiatr łamał konary drzew i uszkodził wiele budynków...
Do 55 wrosła liczba ofiar huraganu Sandy, który w poniedziałek wieczorem uderzył we Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Wśród zabitych jest troje dzieci raz strażak. Porywisty wiatr łamał konary drzew i uszkodził wiele budynków. Największe straty wyrządziła jednak powódź, która dotknęła miasta położone wzdłuż oceanu, w tym wiele dzielnic Nowego Jorku. Według wstępnych danych, w wyniku uderzenia żywiołu w USA śmierć poniosło co najmniej 55 osób w siedmiu stanach. Troje dzieci zginęło w hrabstwie Westchester, na północ od Nowego Jorku.  Wśród ofiar są m.in. kobieta porażona prądem w dzielnicy Queens w Nowym Jorkiem, mężczyzna przywalony drzewem, które spadło na jego dom w Hawthorne w New Jersey oraz małżeństwo zabite przez konar drzewa w samochodzie w Mendham Township w New Jersey. Strażakom ze zniszczonego auta udało się uratować dwoje dzieci. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Śmierć poniósł także jeden z członków załogi zatopionego na Atlantyku żaglowca. Zbudowana w 1962 roku replika brytyjskiej fregaty "Bounty" poszła na dno w poniedziałek, jeszcze zanim Sandy dotarła do amerykańskiego wybrzeża. Żywioł poważnie uszkodził sieć elektryczną we wschodnich stanach USA. Bez prądu jest blisko 8 milionów ludzi, w tym większa część dolnego Manhattanu. Potężny pożar zniszczył co najmniej 50 domów w Breezy Point w Queens w Nowym Jorku. Powalone drzewa oraz zalane ulice utrudniały strażakom dotarcie do płonących domów. Porywisty wiatr zrywający linie wysokiego napięcia doprowadził do wielu pożarów. Błyskawicznie rozprzesteniający się ogień doszczętnie strawił ponad sto domów w Breezy Point w stanie Nowy Jork. Wiele z nich należało do nowojorskich strażaków. Cytaj więcej o HURAGANIE SANDY Największe szkody wyrządziła woda wdzierająca się w głąb lądu z Oceanu. Zalane zostały tereny miejscowości położone tuż nad Atlantykiem, m.in. Atlantic City i Cape May w New Jersey oraz wiele dzielnicy Nowego Jorku. Woda wdarła się do siedmiu tuneli metra w NYC. Rzecznik miejskiego przedsiębiorstwa komunikacyjnego Joseph Lhota przyznał, że to największa katastrofa w ponad stuletniej historii systemu komunikacji. Huragan Sandy uderzył we wschodnie wybrzeże USA w poniedziałek tuż po godzinie 20.00 czasu lokalnego. Towarzyszący mu porywisty wiatr, przekraczający w porywach 120 km na godzinę wyrządził potężne szkody. Wielkiego spustoszenia dokonały intensywne opady i fale oceanu wdzierające się w głąb lądu. Huragan doprowadził do zalania tysięcy kilometrów dróg i ulic; woda wdarła się do setek tysięcy domów, na lotniska i do tuneli metra. Zupełnie stanęła komunikacja autobusowa, kolejowa i lotnicza. Odwołanych zostało około 15 tys. lotów. mp

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama