Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 12 listopada 2024 10:53
Reklama KD Market

SN umożliwia Trumpowi egzekwowanie zakazu służby osób transpłciowych w wojsku

Sąd Najwyższy USA umożliwił we wtorek prezydentowi Donaldowi Trumpowi realizowanie polityki zabraniającej niektórym osobom transpłciowym wstępowania do sił zbrojnych bądź pozostawania w tych siłach, podczas gdy trwa batalia prawna w tych sprawach. Sędziowie SN zawiesili orzeczenia sądów niższej instancji blokujące ten zakaz z powołaniem się na konstytucję. Konserwatywna większość składu Sądu Najwyższego zaaprobowała wniosek administracji Trumpa o zniesienie wydanych przez sędziów federalnych zakazów prowadzenia takiej polityki wobec osób transpłciowych na czas, gdy batalie prawne w tych sprawach toczą się w sądach niższej instancji. Jednocześnie Sąd Najwyższy odmówił zajęcia się teraz sprawą samego zakazu. W 2016 roku ówczesny minister obrony USA Ash Carter w administracji prezydenta Baracka Obamy ogłosił, że osoby transpłciowe, które znajdują się już w wojsku, nie muszą dłużej tego ukrywać oraz nakazał swoim podwładnym opracowanie przepisów, które pozwolą na rekrutację osób transpłciowych. Administracja Trumpa postanowiła odejść od tej polityki. Trump ogłosił w sierpniu 2017 roku, że osoby transpłciowe nie będą mogły służyć w armii Stanów Zjednoczonych „w jakimkolwiek charakterze”. Dodał, że decyzja została podjęta po konsultacji z generalicją oraz ekspertami wojskowymi. Na drogę sądową wystąpiły wtedy, w imieniu osób transpłciowych, organizacje obrońców praw obywatelskich. W marcu 2018 roku Trump zrezygnował z wprowadzenia całkowitego zakazu przyjmowania osób transpłciowych do wojska i pozostawił ministrowi obrony możliwość rozpatrzenia każdego przypadku z osobna. Podkreślił wtedy zarazem, że osoby transpłciowe, "które mogą potrzebować intensywnego leczenia, w tym leków lub operacji, są zdyskwalifikowane ze służby w wojsku, z wyjątkiem nadzwyczajnych okoliczności". W marcu 2018 roku Pentagon opublikował dokument skierowany przez ówczesnego ministra obrony Jamesa Mattisa do szefa państwa. Mattis dokonał w nim rozróżnienia między osobami transpłciowymi, które chcą zmienić płeć lub już to zrobiły, a tymi, które identyfikują się jako osoby innej płci niż ta, z którą się urodziły, ale które nie korzystały z zabiegów mających na celu zmianę płci. Napisał, że te pierwsze osoby nie będą miały możliwości służenia w armii. (PAP) fot.ERIK S LESSER/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama