Reklama w metrze: dżihadyści to dzikusy
Podczas gdy islamski świat burzy się przeciwko znieważeniu w amerykańskim filmie proroka Mahometa, Nowy Jork, chcąc nie chcąc, dolewa oliwy do ognia i nakazem sądu zamieści od przyszłego poniedziałku kontrowersyjną reklamę w metrze...
- 09/21/2012 03:19 PM
Podczas gdy islamski świat burzy się przeciwko znieważeniu w amerykańskim filmie proroka Mahometa, Nowy Jork, chcąc nie chcąc, dolewa oliwy do ognia i nakazem sądu zamieści od przyszłego poniedziałku kontrowersyjną reklamę w metrze. Antydżihadystyczne hasła można już było przeczytać w autobusach w San Francisco i być może pojawią się w metrze w stolicy USA.
Operator transportu publicznego w stanie Nowy Jork (MTA) początkowo odrzucił reklamę uznając ją za „poniżającą”, ale przegrał w sądzie za naruszanie pierwszej poprawki do konstytucji, mówiącej m.in. o swobodzie wypowiedzi.
Prowokacyjna reklama brzmi: „W wojnie ludzi cywilizowanych z dzikusami, wspieraj tych pierwszych. Oraz „Wspieraj Izrael. Zwalczaj dżihad”. Krytycy odbierają przekaz jako szerzący nienawiść wobec muzułmanów.
Pro-izraelska reklama pojawi się na 10 stacjach nowojorskiego metra. Jej inicjatorem jest American Freedom Defense Initiative (FDI), na czele z Pamelą Geller (kierującą też skrajnie prawicową grupą Stop Islamization of America). Organizacja walczy również o umieszczenie reklamy w metrze w Waszyngtonie, ale tamtejszy zarząd transportu poprosił reklamodawcę o tymczasowe wstrzymanie się z reklamą „ze względu na obecne wydarzenia na świecie”.
Zobacz: Kolejne antyamerykańskie protesty. Tym razem w Australii
Ambasador USA zginął w ataku w Libii
Muneer Awad, prezes amerykańskiej Rady ds. Stosunków Amerykańsko-Islamskich (CAIR) w Nowym Jorku mówi, że reklamy są próbą definiowania muzułmanów poprzez mowę nienawiści. Organizacja zwróciła się do MTA, by środki z reklam przekazać miejskiej Komisji ds. Praw Człowieka. – Uznajemy wolność słowa i każdy ma prawo być bigotem albo rasistą – podsumował Awad.
Arabskie słowo „dżihad” oznaczające „zmaganie, walkę” w muzułmańskiej tradycji rozumie się jako próby umacniania islamu i religijny obowiązek muzułmanów, choć istnieją też bardziej radykalne interpretacje tego określenia.
as
Czytaj też: Kim jest autor filmu, który rozwścieczył muzułmanów?
Reklama