Prezydent Donald Trump zaprosił przywódców obu partii zasiadających w Kongresie aby przybyli w piątek do Białego Domu w celu kontynuowania rozmów na temat zakończenia zawieszenia funkcjonowania rządu federalnego- poinformował w środę lider Republikanów w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy.
McCarthy, który wypowiadał się po środowym spotkaniu Trumpa z przywódcami Kongresu, oświadczył, że jest przekonany, iż prezydent chce znaleźć rozwiązanie obecnego impasu spowodowanego sporem wokół kwestii finansowania budowy muru na granicy z Meksykiem.
"Prezydent poprosił nas abyśmy powrócili w piątek" po pierwszym posiedzeniu nowego Kongresu - powiedział McCarthy.
"Wiemy, że mamy do czynienia z wyzwaniem na granicy. Chcemy rozwiązać ten problem. Chcemy zapewnić wznowienie działalności rządu. I sądzę, że prezydent chce tego również" - dodał.
Demokratyczna deputowana do Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, która prawdopodobnie zostanie przewodniczącą (spikerem) Izby Reprezentantów, ograniczyła się do stwierdzenia: "Chcemy aby prezydent wznowił działalność rządu".
Była to pierwsza wizyta Pelosi i towarzyszącego jej przywódcy Demokratów w Senacie Chucka Schumera w Białym Domu od 11 grudnia, kiedy doszło do ostrej wymiany zdań z Trumpem. Prezydent powiedział wówczas, że "z dumą zamknie rząd z powodu bezpieczeństwa na granicach". Trump winą za obecny impas obarcza Demokratów.
W nowym wybranym w wyborach z listopada ub. r. Kongresie, który zbierze się 3 stycznia, Demokraci przejmą od Republikanów kontrolę nad Izbą Reprezentantów. Upoważnia ich to do obsadzenia funkcji przewodniczącego tej izby. W Senacie Republikanie zachowali większość miejsc.
Demokraci zamierzają przeprowadzić w czwartek głosowanie nad projektem ustawy, która ma zakończyć impas w sprawie granicznego muru ale nie przeznacza na ten cel żądanej przez Trumpa sumy 5 mld dolarów. Biały Dom określił ten projekt jako nie nadający się dalszych rozmów.
Budowa muru na granicy z Meksykiem była jedną z kluczowych obietnic wyborczych Donalda Trumpa, jednak Demokraci są temu przeciwni. Republikanie w kończącej się w środę kadencji dotychczasowego Kongresu - mimo, że kontrolowali obie jego izby - nie mieli wystarczającej większości, by samodzielnie przeforsować projekt prezydenta. Potrzebny był kompromis, którego nie udało się osiągnąć.
Zawieszenie prac rządu trwa już od 22 grudnia ponieważ Kongres nie przyjął kolejnego prowizorium budżetowego. Urzędy i instytucje finansowane z budżetu federalnego - z wyjątkiem kluczowych dla funkcjonowania państwa - przestały pracować, a ich pracownicy zostali wysłani na przymusowe urlopy, lub pracują bez wynagrodzenia.
Jest to już drugie zawieszenie działalności rządu od początku kadencji Trumpa. Poprzednie miało miejsce w styczniu 2018 r., ale jego skutki nie były bardzo dotkliwe - trwało tylko trzy dni, z czego na pierwsze dwa przypadały na weekend. (PAP)
fot.MICHAEL REYNOLDS/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Ewa Malcher
