Izrael pożegnał w poniedziałek Amosa Oza. Trumnę ze zwłokami pisarza wystawiono w centrum kultury Zawta w Tel Awiwie. Prezydent Izraela Reuwen Riwlin w mowie pożegnalnej podkreślił m.in., że Oz "pisał o nas wszystkich", a jego książki są zarówno osobiste, jak i uniwersalne.
Córka pisarza Fania Oz-Salzberger wyraziła przekonanie, że dalej będzie żyła jego nadzieja na pokój i pojednanie z arabskimi sąsiadami Izraela i Palestyńczykami.
W uroczystości żałobnej wzięło udział wielu polityków lewicowych, ale obecna była także minister kultury Miri Regew z prawicowego Likudu. Przybyło wielu ludzi sztuki. Przesłanie z kondolencjami wystosował palestyński prezydent Mahmud Abbas.
Amos Oz, pisarz, eseista i publicysta zmarł w piątek w wieku 79 lat. Był uważany za jednego z najwybitniejszych pisarzy izraelskich. Był współzałożycielem organizacji Szalom Achszaw (Pokój Teraz), a także wykładowcą literatury na Uniwersytecie im. Ben-Guriona w Beer Szewie.
Jego rodzina przybyła do Palestyny w latach 30. z Rosji i Polski. Amos Oz w wieku 15 lat wyjechał z rodzinnej Jerozolimy i zamieszkał w kibucu Hulda, gdzie pracował i uczył się. W 1967 roku w czasie wojny sześciodniowej walczył na froncie synajskim, a następnie brał udział w walkach w czasie wojny Jom Kipur na Wzgórzach Golan.
Tworzył w języku hebrajskim. Uznanie na całym świecie zyskał dzięki wydanej w 1968 roku powieści "Mój Michał", a wielki rozgłos przyniosły mu powieści "Czarna Skrzynka" z roku 1987 oraz "Poznać kobietę" z 1989 roku.
W 2002 roku Amos Oz został uhonorowany medalem "Zasłużony dla Tolerancji". 20 marca 2013 roku pisarz otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego.
Pisarza pochowano w poniedziałek po południu w kibucu Hulda. (PAP)
fot.ABIR SULTAN/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama