Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 15:44
Reklama KD Market

Wyzwanie dla mózgu

Istnieją dowody sugerujące, że wprowadzenie w średnim wieku do kalendarza zajęć nowego sportu czy aktywności fizycznej może przynieść większe korzyści starzejącemu się mózgowi niż zwykłe ćwiczenia aerobowe. Wiadomo, że 30 minut zajęć aerobowych przez większość dni w tygodniu zwiększa przepływ krwi do mózgu i może zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowania na Alzheimera od 30 do 50 proc. Co więcej, badania na zwierzętach pokazały, że aktywność fizyczna może prowadzić do tworzenia się nowych komórek w obszarach mózgu odpowiedzialnych za pamięć i myślenie. Są również dowody świadczące o tym, że nauka nowej fizycznej umiejętności w wieku dorosłym może zwiększyć objętość szarej substancji w obszarach mózgu powiązanych z kontrolą ruchu. Podczas badania przeprowadzonego przez naukowców z University of Oxford odkryto, że nauka żonglerki prowadzi do zmiany w białej substancji mózgu (wiązki włókien nerwowych, które łączą różne rejony). Nauka wie również sporo na temat efektów nauki nowego rodzaju aktywności u myszy. Gdy dorosłym gryzoniom podstawiono inny – od dotychczas znanego im – rodzaj koła do ćwiczeń, musiały zmienić sposób biegania, do którego były przyzwyczajone. Ten proces nauki doprowadził do zwiększenia mielinizacji (tworzenie się otoczki mielinowej; mielina osłania włókna nerwowe celem zwiększenia prędkości impulsów) neuronów w korze motorycznej. Wcześniej uważano, że do mielinizacji dochodzi wyłącznie w okresie niemowlęcym lub wczesnego dzieciństwa, ale wspomniane badanie wykazało, że może zachodzić i u osobników dorosłych. Nie wiadomo jeszcze czy do zmian zaobserwowanych u myszy dochodzi i u ludzi, choć logicznym jest, że nauka nowych ruchów i umiejętności motorycznych stanowi dla mózgu wyzwanie, podobnie jak wyzwaniem jest dla niego nauka języka obcego lub programu komputerowego. Poza tym jeżeli ktoś zdecyduje się w wieku średnim na naukę żonglerki, gry w tenisa ziemnego, pływania, jazdy na rowerze czy tanga z pewnością doświadczy korzyści płynących zarówno z wysiłku fizycznego, jak i wyzwania postawionemu mózgowi. Notabene za najbardziej korzystny dla mózgu sport uznano tenis stołowy, ponieważ wymaga on świetnej kontroli motoryki i doskonałej koordynacji ręka-oko. Co więcej, w trakcie gry mózg jest zaangażowany w tworzenie strategii i antycypację następnego ruchu przeciwnika. Dorota Feluś Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.   fot.Pixabay.com
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama