Strzelanina przy Empire State Building
Dwie osoby nie żyją, a co najmniej dziewięć zostało rannych w wyniku strzelaniny, do której doszło przy Empire State Building w Nowym Jorku. Sprawca, którym okazał się rozgoryczony zwolnieniem z pracy mężczyzna, zginął z rąk policjantów...
- 08/24/2012 04:27 PM
Dwie osoby nie żyją, a co najmniej dziewięć zostało rannych w wyniku strzelaniny, do której doszło przy Empire State Building w Nowym Jorku. Sprawca zginął z rąk policjantów.
Strzelanina miała miejsce tuż po 9.00 rano w centrum Manhattanu.
Według informacji policji ogień otworzył wyrzucony z pracy projektant kobiecych akcesoriów. Ofiarą napastnika okazał się 41-letni były współpracownik.
Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg powiedział na konferencji prasowej, że część rannych mogła zostać przypadkowo postrzelona przez funkcjonariuszy policji. Dodał jednak, że stan żadnej z poszkodowanych osób nie zagraża życiu.
Komendant policji Ray Kelly poinformował, że podejrzany został zwolniony z pracy około rok temu. Siedziba firmy mieściła się przy wieżowcu Empire State Building.
Rozgoryczony pracownik to 53-letni Jeffrey Johnson, który uzbroił się w pistolet kalibru .45 i śmiertelnie ranił w głowę byłego współpracownika. Nazwiska ofiary nie podano do publicznej wiadomości.
Za sprawcą strzelaniny podążył pracownik budowy, który powiadomił dwóch policjantów patrolujących teren przed Empire State Building. Doszło do wymiany ognia i napastnik zginął na miejscu.
W ramach bezpieczeństwa zamknięto Piątą Aleję od 42. ulicy.
Empire State Building jest jedną z głównych atrakcji Nowego Jorku. Wieżowiec mierzący 443 metry odwiedza co roku blisko cztery miliony turystów.
as
Reklama