Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 19:08
Reklama KD Market

Nowoczesne siły zbrojne Chin zagrażają dominacji USA na Pacyfiku

Dzięki konsekwentnej modernizacji strategicznych zasobów i sił zbrojnych Chiny są obecnie w stanie kwestionować dominację USA na kluczowych dla siebie akwenach Pacyfiku, stając się równorzędnym rywalem Waszyngtonu na wodach regionu – pisze “New York Times”. Chiny są obecnie w stanie rzucić wyzwanie amerykańskim siłom zbrojnym tam, gdzie jest to dla nich najważniejsze, tj. na wodach wokół Tajwanu, który Pekin uznaje za swoją zbuntowaną prowincję, oraz na Morzu Południowochińskim, na którym toczy spory terytorialne z sąsiadami – podkreśla gazeta w środowym artykule. Jak dodaje, coraz większa część Oceanu Spokojnego, na którym dominacja wojskowa USA była niekwestionowana od II wojny światowej, staje się na powrót terytorium podlegającym sporom. Zdaniem przedstawicieli władz USA i analityków Chiny nie muszą dysponować siłami zbrojnymi zdolnymi do pokonania USA w ewentualnej konfrontacji, a jedynie muszą sprawić, by podjęcie interwencji w regionie stało się dla Waszyngtonu zbyt kosztowne. Jak pisze “NYT”, zdaniem wielu ekspertów Pekin już ten cel osiągnął. “Chiny są już w stanie kontrolować Morze Południowochińskie we wszystkich scenariuszach z udziałem USA poza wojną” – ocenił w marcu na przesłuchaniu w Senacie nowy szef dowództwa USA w regionie Indo-Pacyfiku, admirał Philip Davidson. Chiny określił jako “równorzędnego rywala”, który dogania USA pod względem militarnym nie poprzez próby dorównania arsenałem, ale przez rozwijanie strategicznych “zdolności asymetrycznych”, m.in. pocisków przeciwokrętowych i zdolności do prowadzenia wojny podwodnej. Chiny rozwijają zdolności “antydostępowe”, wykorzystując radary, satelity i pociski, aby pozbawić dotychczasowej przewagi lotniskowcowe grupy bojowe USA. Głównym elementem tej strategii jest chiński arsenał przeciwokrętowych pocisków balistycznych. Jedna z najnowszych wersji tej broni – DF-26 – według Pentagonu ma tak daleki zasięg, że byłaby w stanie zagrozić okrętom i bazom na amerykańskiej wyspie Guam. Pociski te są przy tym praktycznie nie do wykrycia i przechwycenia. DF-26 stanowią szczególne wyzwanie dla USA – unieszkodliwienie ich wymagałoby ataku sięgającego daleko w głąb chińskiego terytorium, co w sytuacji konfliktu stanowiłoby poważną eskalację. Amerykańska marynarka wojenna jeszcze nigdy nie stanęła w obliczu takiego zagrożenia, a niektórzy eksperci uważają te pociski za “zmieniające zasady gry” – ostrzegano w majowym raporcie dla członków Kongresu. W imponującym tempie Chiny rozwijają też pełnomorską marynarkę wojenną, która byłaby zdolna do obrony rozrastających się chińskich interesów, od Pacyfiku po Atlantyk. (PAP)   fot.ALEX HOFFORD/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama