Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 23:52
Reklama KD Market

Odcinek 22.Szare Polskie Samarytanki

Profesor Dominik Pacyga opowiada historię chicagowskiej Polonii. Poznaj fascynujących ludzi, niezwykłe miejsca i wydarzenia związane z polskim Chicago. Co tydzień nowy odcinek – w poniedziałek jako podcast w radiu WPNA 103.1 FM, a w piątek – w weekendowym wydaniu „Dziennika Związkowego”. Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę Niemcom i ich sojusznikom w kwietniu 1917 roku i dołączyły do państw walczących w pierwszej wojnie światowej. Polacy w Chicago nie zaprzestawali w tym czasie niesienia pomocy Polsce, wciąż pozostającej pod zaborami. Z aresztu domowego do Ameryki 10 lipca 1917 roku Laura de Gozdawa Turczynowicz, autorka książki pt. „Kiedy Prusacy weszli do Polski”, złożyła wizytę w siedzibie Związku Narodowego Polskiego w Chicago. Znana śpiewaczka operowa, urodzona w Kanadzie jako Laura Christine Blackwell, wyszła za mąż za Stanisława de Turczynowicza, herbu Gozdawa. Podczas przesuwania się na wschód armii niemieckiej, generał Paul von Hindenburg zarekwirował posiadłość Turczynowiczów, a madame de Turczynowicz i troje jej dzieci zostali więźniami we własnym domu przez osiem miesięcy, podczas których jeden z jej synów zachorował na tyfus. Po uwolnieniu, Laura Turczynowicz i jej dzieci otrzymali amerykańskie paszporty, po tym, jak rozpoznał ją jeden z pracowników amerykańskiej ambasady w Berlinie. Wraz z dziećmi przedostała się do Holandii, a stamtąd do Stanów Zjednoczonych. Nigdy nie wróciła do Polski i nigdy nie dowiedziała się, jaki los spotkał jej męża. Laura Turczynowicz przybyła do Nowego Jorku 30 września 1915 roku. Wkrótce rozpoczęła serię spotkań z czytelnikami swojej książki, połączoną ze zbiórkami pieniędzy na Czerwony Krzyż w Polsce i na Litwie. Kazimierz Żychliński, ówczesny prezes Związku Narodowego Polskiego, zapewnił Laurę Turczynowicz, że Polonia udzieli wszelkiej możliwej pomocy zrujnowanej wojną i zaborami Polsce. Prezes Żychliński słowa dotrzymał – amerykańska Polonia nie tylko zebrała i wysłała do Ojczyzny pieniądze i pomoc materialną, ale stworzyła Błękitną Armię, która w Europie walczyła o polską niepodległość. Polska w ruinie Z końcem pierwszej wojny światowej, 11 listopada 1918 roku Polska odzyskała niepodległość. Polska była jednak krajem zdewastowanym działaniami wojennymi, ponieważ walki na froncie wschodnim przebiegały na jej terytorium. Po kapitulacji Niemiec, milionom Polaków, zwłaszcza dzieciom, w oczy zajrzało widmo głodu. Nowa wolna Polska była krajem ponurym, biednym i spustoszonym wojną. Stany Zjednoczone postanowiły pomóc wyzwolonemu spod jarzma zaborców państwu polskiemu, a przyszły amerykański prezydent, Herbert C. Hoover i kierowana przez niego Amerykańska Administracja Pomocy (American Relief Administration, ARA) pomogły złagodzić klęskę głodu w wyzwolonej Polsce. Polonia wspomogła rodaków w Polsce milionami zebranych dolarów. W 1918 roku Laura Turczynowicz zaproponowała, aby do zrujnowanej Polski wysyłać młode mieszkające w USA Polki, aby w Ojczyźnie zajmowały się niesieniem pomocy i pomocą społeczną. Swój pomysł przedstawiła Chrześcijańskiemu Stowarzyszeniu Młodych Kobiet (Young Women's Christian Association, YWCA), której przedstawicielki działały w ramach Amerykańskiej Administracji Pomocy. YWCA zatwierdziło projekt madame Turczynowicz i wysłało autorkę projektu, aby wygłosiła serię wykładów w polonijnych skupiskach. W efekcie tych działań zgłosiło się blisko 300 ochotniczek gotowych do wyjazdu i niesienia pomocy Polakom w niepodległej Ojczyźnie. POSŁUCHAJ podkastu „Polish Chicago” Radia WPNA 103.1 FM
Szare kotki Szare Polskie Samarytanki zgłosiły się, aby pracować z polskimi dziećmi i miały nadzieję, że ich praca przyczyni się do rozwiązania problemu głodu i ubóstwa w Polsce. 200 z nich, po wstępnym szkoleniu zostało wysłanych z powrotem do swoich społeczności w Stanach Zjednoczonych, aby pracować z ubogimi polskimi imigrantami jako pomoce pielęgniarskie. 90 ochotniczek, które uznano za najsilniejsze i posiadające największe umiejętności, zostało wysłanych na dalszą część szkolenia do Nowego Jorku. Pierwsza, licząca 20 osób grupa samarytanek, ubranych w szaro-niebieskie peleryny i czepki, wyjechała do Polski 17 lipca 1919 roku. Madame Paderewska przywitała je w Warszawie i nazwała „szarymi kotkami”. Dodatkowe 10 samarytanek przybyło do Polski w styczniu 1920 roku. Ochotniczki zostały rozesłane do Lwowa, Pińska, Wilna, Lublina, Kielc i Łodzi, a także w inne rejony Polski. Na miejscu samarytanki zajmowały się rozdzielaniem jedzenia i ubrań, prowadzeniem kuchni polowych oraz szkoleniem lokalnych ochotniczek. Podczas jednego tylko miesiąca zdołały rozdać 700 tys. zestawów dziecięcych ubrań oraz, pod auspicjami dziecięcego funduszu ARA, nakarmić ponad milion polskich dzieci. Samarytanki pomagały ubogim w wieloetnicznej wówczas Polsce, nie zważając na pochodzenie etniczne, wyznanie i status ekonomiczny potrzebujących. Te dzielne młode Polki, działające w ramach ARA, współpracowały ściśle z Polsko-Amerykańskim Komitetem Pomocy Dzieciom przy dystrybucji przysyłanych z USA, gromadzonych przez Polonię funduszy i datków. Samarytanki jak żołnierze Szare Samarytanki spot- kać można było w małych polskich wioskach, gdzie zakładały i prowadziły tzw. kuchnie dziecięce, karmiąc polskie dzieci i niosąc pomoc poszkodowanym przez katastrofalną powojenną sytuację. Pracowały także w obozach dla uchodźców, pustoszonych przez choroby – tyfus, wietrzną ospę, cholerę, dyzenterię i gruźlicę. Praca społeczna samarytanek wzmogła się dodatkowo po wybuchu wojny polsko-rosyjskiej. Amerykańska Administracja Pomocy i Szare Samarytanki nadzorowały transporty przysyłanej z Ameryki żywności i pilnowały, aby pomoc dotarła do potrzebujących, zwłaszcza do Polaków mieszkających na bardzo biednej polskiej prowincji. Młode ochotniczki nierzadko wykonywały czynności i zadania, którymi powinno zająć się wojsko. Zdarzało się, że fizycznie musiały bronić transportów jedzenia i ubrań przed grasującymi uzbrojonymi bandami. Szare Samarytanki służyły najuboższym Polakom przez blisko trzy lata, a ich praca i poświęcenie pozwoliły uratować wojenne pokolenie polskich dzieci. Dominik Pacyga Tłumaczenie i opracowanie: Grzegorz Dziedzic   Dominik A. Pacyga Imigrant w trzecim pokoleniu, urodził się w Chicago w 1949 roku. Profesor historii (emerytowany w 2017 r.) w Columbia College w Chicago. Studia doktorskie ukończył w 1981 roku na Uniwersytecie Illinois w Chicago. Jest autorem i współautorem sześciu książek poświęconych historii Chicago i chicagowskiej Polonii, m.in. “Slaughterhouse: Chicago’s Union Stock Yard and the World It Made” (2015), “Chicago: A Biography” (2009) i “Polish Immigrants and Industrial Chicago” (1991, 2001). Obecnie pracuje nad książką “Polish Chicago”. Laureat nagród Oskara Haleckiego i Mieczysława Haimana przyznawanej przez Polish American Historical Association oraz nagrody Catholic Book Award. Profesor wizytujący na uniwersytetach: Chicagowskim, Illinois i Oksfordzkim. W latach 2013-14 wykładał w Instytucie Studiów Amerykańskich i Polskiej Diaspory na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Współpracuje z wieloma muzeami, instytucjami pomocowymi i organizacjami etnicznymi w celu zachowania i prezentowania historii.   Na zdjęciu głównym: Szare Polskie Samarytanki fot.warrelics.eu
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama