Adam Grunin, który w zeszłą sobotę w Wheeling spowodował wypadek, w którym zginęła 16-letnia mieszkanka Arlington Heights, usłyszał zarzut nieumyślnego zabójstwa. W momencie zderzenia Grunin jechał z zawrotną prędkością 107 mil na godzinę.
Do tragicznego wypadku doszło 21 lipca, ok. godz. 2 pm na skrzyżowaniu Milwaukee Avenue i Hintz Road w podmiejskim Wheeling. Chwilę wcześniej jadący hyundaiem sonatą 30-letni Adam Grunin był uczestnikiem niegroźnej stłuczki, do której doszło w okolicy 400 South Milwaukee Avenue. Mężczyzna zbiegł z miejsca stłuczki i uciekając rozpędził swój samochód do zawrotnej prędkości 107 mil na godz. (172 km/godz.). Nie hamując uderzył w tył stojącego na skrzyżowaniu chevroleta equinox, który został zepchnięty wprost pod koła skręcającej w lewo toyoty tundry.
W wyniku wypadku zginęła 16-letnia mieszkanka Arlington Heights, Alyssa Lendino, podróżująca wraz z rodziną chevroletem. Jej rodzice doznali poważnych obrażeń. Ogółem w kraksie rannych zostało siedem osób, w tym sprawca wypadku.
26 lipca Adam Grunin stanął przed sądem w Rolling Meadows. Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego zabójstwa. Sędzia wyznaczył kaucję w wysokości 300 tys. dol., a rodzice oskarżonego zadeklarowali, że wpłacą wymagane 10 proc., by został zwolniony z aresztu. Badania toksykologiczne wykazały, że w momencie wypadku sprawca był trzeźwy. Trwa ustalanie, czy do wypadku przyczyniło się używanie telefonu komórkowego.
(gd)
Reklama