Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 21:39
Reklama KD Market

E-papierosy w natarciu?

Elektroniczne papierosy są coraz bardziej popularne wśród palaczy, często jako urządzenia pomagające w rzuceniu palenia - informuje „American Journal of Public Health”. Czy są bezpieczne? Opinie są podzielone...
E-papierosy są coraz bardziej popularne wśród palaczy, często jako urządzenia pomagające w rzuceniu palenia - informuje „American Journal of Public Health”. 40 procent respondentów badania opublikowanego w czasopiśmie medycznym przyznało, że słyszało o e-papierosach. Największą grupę stanowili palacze, którzy też najchętniej po nie sięgają. E-papierosy kształtem i wymiarami przypominają tradycyjny produkt tytoniowy. Istnieje też wiele smaków i mocy e-papierosów. Różnica polega na tym, że palacze inhalują zawartą w nich nikotynę, początkowo w postaci płynu zamienionego na aerozol. Gdy płyn wyczerpie się, wystarczy go dolać lub wymienić wkład, zwany kartidżem. - Nie jest to sprawdzone urządzenie i bardzo mało wiemy na temat jego długoterminowych efektów działania – mówi badaczka Jennifer Pearson z Legacy, grupy działającej na rzecz walki z paleniem z Waszyngtonu, DC. – E-papierosy prawdopodobnie są mniej szkodliwe niż zwykłe papierosy, ale nie dysponujemy danymi, które by to potwierdzały. Zobacz: Elektroniczny papieros eksplodował w ustach palacza Zwolennicy e-papierosów podkreślają, że urządzenia zawierają jedynie nikotynę (oprócz wody i bezpiecznego rozpuszczalnika np. gliceryny), bez setek innych substancji chemicznych zawartych w tytoniu. Dlatego wydają się bezpieczniejsze. Pytanie tylko, czy na pewno wiemy, co znajduje się w wymienialnych kartidżach... FDA ostrzega, że e-papierosy mogą zawierać substancje toksyczne i obecnie prowadzi nad nimi badania, ale lekarz Michael Siegel z Boston University School of Public Health przekonuje, że e-papierosy odgrywają ważną rolę w rzuceniu palenia i wycofanie ich z rynku oznaczałoby dla palaczy powrót do palenia tradycyjnych papierosów. Siegel dodaje, że elektroniczne papierosy nie budzą zainteresowania nowych palaczy, więc nie ma obaw, że sięgną po nie dzieci. Wiele pytań pozostaje jednak wciąż bez odpowiedzi. Chociażby to czy palacze faktycznie używają e-papierosów do rzucenia palenia czy po to, by obejść zakaz palenia wewnątrz budynków… as Czytaj też: Młodzi Amerykanie palą na potęgę  
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama