Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 10:28
Reklama KD Market
Reklama

Korea Płn. chce rozmów wojskowych na wysokim szczeblu ws. szczątków żołnierzy USA

Korea Płn. zaproponowała negocjacje wojskowe na wysokim szczeblu z Dowództwem ONZ (UNC) w sprawie repatriacji szczątków żołnierzy USA zabitych w wojnie koreańskiej z lat 1950-53 - podały źródła w Seulu, na które powołuje się agencja Yonhap. Jak poinformował anonimowy przedstawiciel władz w Seulu, Koreańczycy z Północy chcą rozmawiać w tej sprawie z amerykańskimi generałami być może już w niedzielę. Propozycja taka została złożona, gdy w czwartek przedstawiciele Korei Płn. nie pojawili się na spotkaniu z przedstawicielami USA na rozmowach na szczeblu roboczym we wsi Panmundżom na granicy obu Korei. Podczas rozmów tych miano omawiać szczegóły repatriacji szczątków. Jak podaje południowokoreańska agencja prasowa Yonhap, dowództwo ONZ zadzwoniło do strony północnokoreańskiej, która przekazała, że chce podnieść szczebel rozmów. "Korea Północna najwyraźniej chce, żeby amerykański generał pojawił się przy stole negocjacyjnym, żeby szybko sfinalizować kwestię repatriacji (szczątków) - powiedziało źródło w Seulu. - Prawdopodobnie w spotkaniu wezmą udział generałowie ze Stanów Zjednoczonych i Korei Północnej". Dowództwo ONZ "poinformowało Pentagon o propozycji Pjongjangu i czeka na odpowiedź Waszyngtonu - dodało to źródło. - Musimy zobaczyć reakcję ministerstwa obrony USA, ale UNC prawdopodobnie dało Korei Płn. pozytywny sygnał, więc istnieje duża szansa, że rozmowy odbędą się w niedzielę". Jeśli do tego dojdzie, będą to pierwsze rozmowy na szczeblu generałów między Koreą Północną a Dowództwem ONZ od 2009 roku. Powrót szczątków żołnierzy USA jest jednym z punktów historycznego porozumienia zawartego na czerwcowym szczycie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. Ani amerykańscy, ani południowokoreańscy urzędnicy nie potwierdzili na razie tych doniesień - zauważa Reuters. Tymczasem prezydent Korei Południowej Mun Dze In oświadczył podczas wizyty w Singapurze, iż rozmowy dotyczące denuklearyzacji między Koreą Północną a Stanami Zjednoczonymi wydają się być na właściwej drodze. "Są różne oceny na temat toczących się między nimi negocjacji, ale sądzę, że są one na właściwej drodze i wydaje się, że szczegółowe rozmowy na szczeblu roboczym na pewno się rozpoczęły" - powiedział Mun w rozmowie z premierem Singapuru Lee Hsien Loongiem w tym mieście-państwie, które gościło w ubiegłym miesiącu szczyt Trump-Kim. Jak przekazały służby prasowe Muna, prezydent Korei Płd. wskazał, że negocjacje mogą się powieść, jeśli Korea Północna dokona całkowitej denuklearyzacji, a wspólnota międzynarodowa będzie współpracowała w celu zagwarantowania jej bezpieczeństwa. Mun ocenił również, że krytyka Korei Płn. pod adresem USA po wizycie w Pjongjangu amerykańskiego sekretarza stanu Mike'a Pompeo to część strategii negocjacyjnej. Pompeo złożył dwudniową wizytę w Korei Płn. w ubiegłym tygodniu. Po jego wyjeździe z Pjongjangu północnokoreańskie MSZ oceniło rozmowy jako "godne ubolewania" i zarzuciło szefowi amerykańskiej dyplomacji "jednostronne, gangsterskie żądanie denuklearyzacji". Sam Pompeo oświadczył, że dziewięciogodzinne "produktywne rozmowy" z przedstawicielami władz Korei Płn., w tym z Kim Jung Czolem, najbliższym współpracownikiem Kim Dzong Una, przyniosły "postęp w prawie wszystkich kluczowych kwestiach". Była to trzecia podróż Pompeo do Pjongjangu, odkąd w kwietniu został sekretarzem stanu USA, i pierwsza po 12 czerwca, kiedy Trump i Kim spotkali się w Singapurze i rozmawiali o denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. (PAP) fot.ALEXANDER BECHER/EPA-EFE/REX/Shutterstock

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama