Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 12:29
Reklama KD Market
Reklama

Liga hiszpańska – Flick: rozmawiałem ze Szczęsnym, ale on wciąż nie jest piłkarzem Barcelony

Trener Barcelony Hansi Flick na poniedziałkowej konferencji prasowej przyznał, że rozmawiał już z Wojciechem Szczęsnym, który przed południem przyjechał do stolicy Katalonii, ale zaznaczył, że wciąż nie jest on piłkarzem jego zespołu. Polski bramkarz przechodzi badania i w każdej chwili może podpisać umowę.
  • Źródło: PAP
Liga hiszpańska – Flick: rozmawiałem ze Szczęsnym, ale on wciąż nie jest piłkarzem Barcelony
Hansi Flick: nie rozmawiam o piłkarzach, którzy nie są częścią tej ekipy fot. Quique Garcia/EPA-EFE/Shutterstock

Szczęsny w poniedziałek przed południem przyleciał do stolicy Katalonii, by przejść badania lekarskie i podpisać kontrakt z FC Barcelona, jednym z najbardziej znanych i popularnych klubów piłkarskich świata. Na prywatnej części lotniska El Prat wylądował o godz. 10.30, a zaraz po wyjściu z terminala "wsiadł niezauważony do klubowego auta z przyciemnionymi szybami i odjechał" - jak relacjonowała gazeta "Mundo Deportivo".

Z lotniska udał się do ośrodka treningowego Joan Gamper Sports City, aby przejść badania lekarskie i po raz pierwszy spotkać się z nowymi kolegami, w tym z Robertem Lewandowskim, którzy odbyli tam ostatni trening przed wtorkową potyczką z mistrzem Szwajcarii w Champions League.

Wczesnym popołudniem trener Flick spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej i pytania o Szczęsnego nie mogło zabraknąć. Jego odpowiedź także nie zaskoczyła.

"Nie rozmawiam o piłkarzach, którzy nie są częścią tej ekipy, tego klubu, a on w tej chwili nią nie jest" - powiedział niemiecki szkoleniowiec i zaznaczył tylko, że "żaden zawodnik Barcelony nie ma gwarancji, że zawsze będzie w pierwszym składzie, bo taka gwarancja po prostu nie istnieje".

Potem jeszcze przyznał, że już rozmawiał ze Szczęsnym, ale nic więcej na ten temat nie ma do dodania.

Pod koniec sierpnia 34-letni polski bramkarz ogłosił zakończenie sportowej kariery. Sytuacja zmieniła się przed tygodniem, gdy poważnej kontuzji kolana nabawił się podstawowy golkiper "Barcy" Marc-Andre ter Stegen. Niemiec przeszedł już operację i wiadomo, że do końca sezonu nie zagra.

Jego miejsce między słupkami zajął 25-letni, ale mało ograny Inaki Pena, który do tej pory był rezerwowym. Władze wicemistrza Hiszpanii zaczęły sondować możliwość pozyskania doświadczonego zawodnika na tę pozycję, jednak z racji zamkniętego już okienka transferowego w grę wchodził tylko gracz bez przynależności klubowej. Wybór Flicka i szefów klubu padł Szczęsnego, na co dzień bliskiego kolegę Lewandowskiego, którego prowadzący od lata "Dumę Katalonii" Niemiec świetnie zna ze wspólnej pracy w Bayernie Monachium.

Szczęsny przebywał w Hiszpanii, gdyż ma dom w Marbelli i po wstępnym uzgodnieniu warunków rozpoczął indywidualne treningi. W niedzielę "zielone światło" na pozyskanie Polaka dała Barcelonie La Liga, gdyż mający kłopoty finansowe klub musi prowadzić restrykcyjną politykę w tym względzie. Wykorzystany został jednak zapis, że w przypadku długotrwałej kontuzji bramkarza "Barca" może zakontraktować nowego, o ile przeznaczy na jego zarobki do 80 proc. pensji ter Stegena. Były golkiper biało-czerwonych ma zarabiać ok. trzech milionów euro brutto.

Wszystko, co można było, Szczęsny miał już omówić i uzgodnić z dyrektorem sportowym Deco oraz trenerem Flickiem i jeśli badania nie wykażą nic niepokojącego, to ma podpisać kontrakt. Być może nastąpi to jeszcze w poniedziałek.

Jak tylko będzie to możliwe, Polak zacznie zajęcia z zespołem, a na pewno we wtorek ma być na trybunach stadionu Montjuic, aby obejrzeć mecz Barcelony a Young Boys Berno. Wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik "Blaugrany".

W najbliższych spotkaniach pierwszym bramkarzem wciąż będzie jednak wychowanek "Barcy" Pena, który w sobotę wpuścił cztery gole w spotkaniu z Osasuną Pampeluna, przegranym przez lidera hiszpańskiej ekstraklasy 2:4. Polak ma najwcześniej wystąpić 20 października przeciwko Sewilli, po przerwie na rozgrywki reprezentacyjne, kiedy będzie mógł szlifować formę pod okiem klubowych szkoleniowców.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama