Prezydent Donald Trump spotkał się w kuluarach szczytu NATO w Brukseli z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Przywódcy wyrazili chęć dalszej współpracy nad rozwiązaniem kwestii dotyczących handlu i NATO.
Trump wcześniej wyraził nadzieję, że kwestie dotyczące wydatków NATO i handlu mogą zostać rozwiązane właśnie dzięki rozmowie z Macronem.
Macron powiedział przed spotkaniem, że nie zgadza się z opinią Trumpa dotyczącą uzależnienia Niemiec od importu energii z Rosji.
Prezydent USA podczas spotkania w środę rano z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem kolejny raz skrytykował kraje sojusznicze za zbyt niskie wydatki na obronność. "To przykre, gdy Niemcy zawierają ogromne umowy z Rosją dotyczące ropy i gazu, podczas gdy USA mają je chronić przed Rosją; Niemcy płacą Rosji miliardy dolarów rocznie. Chronimy Niemcy, chronimy Francję, chronimy te wszystkie kraje, a one zawierają umowy na rurociągi z Rosji, wpłacając do jej skarbca miliardy dolarów" - mówił Trump. Prezydent USA nazwał też Niemcy "zakładnikiem Rosji".
Macron i Trump wyrazili podczas spotkania chęć dalszej współpracy w kluczowych obszarach. "Uzgodniliśmy, że będziemy dalej współpracować" - powiedział krótko po spotkaniu prezydent Francji.
Według źródeł zbliżonych do Pałacu Elizejskiego, na które powołuje się AFP, Macron na szczycie wezwał członków NATO, aby "nie osłabili Sojuszu" w obliczu napięć między Trumpem a kanclerz Niemiec Angelą Merkel, która zdaniem prezydenta USA nie realizuje zobowiązań swego kraju dotyczących wysokości nakładów na obronność.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
Na zdjęciu: Emmanuel Macron i Donald J. Trump
fot.TATYANA ZENKOVICH/POOL/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama