Nowe informacje w sprawie śmierci syna Sylvestra Stallone'a

Według najnowszych doniesień w sprawie śmierci syna aktora Sylvestra Stallone'a, 36-letni Sage Stallone nie żył już na trzy dni przed piątkiem, kiedy znaleziono jego ciało. Podając tę informację plotkarski portal TMZ powołuje się na bliżej nieokreślone źródła z biura koronera Los Angeles.  36-letni syna znanego aktora Sylvestra Stallone'a nie żyje. W piątek Sage Stallone został znaleziony martwy w swym mieszkaniu w Hollywood. Jego przyjaciele utrzymują, że nikt nie widział się z nim od tygodnia. Według wstępnych ustaleń przyczyną zgonu mogło być przedawkowanie leków. Rodzina aktora i reżysera jest zdruzgotana nagłą śmiercią Sage’a. Ciało 36-latka zostało znalezione w piątek w jego domu w Los Angeles około 14.15 przez policjantów wezwanych przez zaniepokojonych znajomych Sage’a Stallone, który od czwartku nie odpowiadał na telefony. Według wstępnych ustaleń śledczych Stallone Jr. zmarł w wyniku przedawkowania leków. Przy jego zwłokach znaleziono kilka fiolek z lekarstwami. Na miejscu nie znaleziono pożegnalnego listu mogącego świadczyć o samobójstwie, a jedną z wersji wydarzeń jest przypadkowe przedawkowanie. Wstępnie wykluczono także udział osób trzecich. Sylvester Stallone jest zdruzgotany śmiercią swego najstarszego syna. Przebywający w San Diego aktor natychmiast udał się do Los Angeles. W specjalnym oświadczeniu rodzina prosi o uszanowanie jej prywatności w tym trudnym dla niej czasie. 36-letni Sage był najstarszym synem Sylvestra Stallone z jego małżeństwa z Sashą Czack. Sage karierę w show biznesie zaczynał u boku ojca, występując m.in. w kultowym dziś Rocky V. Sage wystąpił w kilkunastu filmach, próbował również sił jako reżyser. 36-latek był zaręczony i planował ślub. mp