Lato to dobra pora, by zrzucić parę zbędnych funtów. Aura pozwala spędzać więcej czasu na świeżym powietrzu, a delikatesy oferują większy wybór świeżych, sezonowych warzyw i owoców. Co więcej, organizm nie domaga się tłustych pokarmów, które zimą stanowią „opał” dla wychłodzonego i zmęczonego organizmu. By na stałe pozbyć się zbędnego bagażu warto skorzystać z poniższych rad:
– Unikaj sztucznych słodzików i syntetycznych substytutów tłuszczu. Są one niezdrowe i nie pomagają wykształcić zdrowych nawyków żywieniowych. Co więcej, badania pokazują, że produkty te nie tylko nie przyczyniają się do utraty wagi ciała, ale wręcz przeciwnie: promują tycie.
– Unikaj suplementów dietetycznych i ziół, które rzekomo spalają tłuszcz. To stymulanty. W momencie przerwania ich spożywania szybko się tyje.
– Buduj masę mięśniową. Treningi budujące siłę spalają nadmiar kalorii i wpływają na sposób, w jaki twój mózg zawiaduje głodem, czyniąc cię mniej podatnym na wszelkiego rodzaju zachcianki. Spróbuj podnosić ciężary, które są nieco większe od tych, który zazwyczaj podnosisz.
– Tańcz. To jeden z lepszych sposobów spalania kalorii. Godzina szybkiego tańca nie tylko pomoże spalić 500 kalorii, ale pomoże odprężyć się psychicznie.
– Unikaj jedzenia późnym wieczorem. Gdy już musisz coś przekąsić niech to będzie kawałek owocu lub garstka migdałów.
– Jedz więcej zdrowego tłuszczu. Diety wysokowęglowodanowe i niskotłuszczowe tworzą tzw. efekt „roller-coaster”: po jedzeniu poziom insuliny gwałtownie idzie w górę, po czym spada, wywołując niemożliwy do opanowania głód. Skoki te można załagodzić, wprowadzając do posiłków zdrowe dla serca tłuszcze, dodatkową łyżkę lub dwie oliwy z oliwek, awokado, zwykły pełnotłusty jogurt lub kefir czy też sięgając po bardziej tłustą rybę (tuńczyk, łosoś, śledź).
– Dostarczaj organizmowi odpowiednią ilość snu. Dowiedziono, że osoby, które regularnie się nie wysypiają, tyją.
Dorota Feluś
Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.
fot.pxhere.com
Reklama