Po tygodniach protestów sędzia federalny z Kalifornii tymczasowo wstrzymała rozdzielanie rodzin na granicy amerykańsko-meksykańskiej i orzekła, że dzieci odebrane rodzicom muszą być zjednoczone z nimi w ciągu 30 dni.
Zdaniem sędzi federalnej z Kaliforni, Dany Sabraw, administracja Trumpa miesiącami bez zastanowienia „angażowała się w praktykę rozdzielania rodzin na szeroką skalę”, również w odniesieniu do osób, które dostawały się do kraju legalnie – ubiegając się o azyl. Według Sabraw, rząd nie był przygotowany na napływ dzieci oddzielonych od rodziców i nie miał stosownego planu jednoczenia rodzin.
Sędzia Sabraw, mianowana przez prezydenta George’a W. Busha, orzekła, że dzieci odebrane rodzicom muszą być zjednoczone z nimi w ciągu 30 dni, a dzieci poniżej pięciu lat – w ciągu 14 dni. Dodatkowo wszyscy rodzice muszą mieć możliwość rozmowy telefonicznej ze swoimi dziećmi.
Sąd odniósł się również do deportacji, zabraniając usuwania z kraju rodziców, a pozostawiania ich dzieci i orzekł, że dzieci mogą być oddzielone od rodziców tylko jeżeli rodzic stanowi zagrożenie dla dziecka. Jeżeli rodzic zostaje zwolniony z kurateli Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Department of Homeland Security), dziecko musi być zwolnione wraz z nim.
Tymczasowy nakaz obowiązuje w całym kraju.
Od maja około 2300 dzieci zostało oddzielonych od rodziców.
W odpowiedzi na nakaz sądu Departament Sprawiedliwości napisał w oświadczeniu, że taka decyzja jeszcze bardziej ukazuje konieczność uchwalenia przez Kongres odpowiedniej ustawy, umożliwiącej jednoczesne egzekwowanie prawa i nierozdzielanie rodzin.
(jm)
fot.DAVID MAUNG/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Ewa Malcher
