Prezydent Obama apeluje o przedłużenie ulgi podatkowej dla klasy średniej

Prezydent Barack Obama zaapelował dziś do Kongresu o przedłużenie o kolejny rok ulgi podatkowej dla osób zarabiających mniej niż 250 tys. dol. rocznie, bowiem to one najbardziej odczuwają trwający od kilku lat kryzys. Prezydent podkreślił jednocześnie, że czas, by wygasły ulgi podatkowe dla najbogatszych. "Tu nie chodzi o opodatkowywanie tych, którzy tworzą miejsca pracy, tu chodzi o pomoc dla tych, którzy tworzą miejsca pracy" - oświadczył prezydent, zwracając uwagę, że 97 proc. właścicieli małych firm zarabia mniej niż 250 tys. dol. rocznie. według Baracka Obamy kontynuacja ulg podatkowych dla najlepiej zarabiających jest jednym z głównych powodów wzrostu deficytu budżetowego. Problem w tym, że propozycja prezydenta jest nierealna do przegłosowania przy obecnym układzie sił politycznych w  Kongresie. Agencja Associated Press zwraca uwagę, że Biały Dom ponownie podnosi kwestię podatków dla klasy średniej, doskonale wiedząc, iż kontrolowana przez Republikanów Izba Reprezentantów nie zaakceptuje proponowanych rozwiązań, jeśli nie będą one obejmować także przedłużenia ulg podatkowych dla najlepiej zarabiających. Agencja nazywa tę sytuację "symptomem legislacyjnego i politycznego impasu" przed listopadowymi wyborami. Zdaniem AP, która cytuje PAP, Obama chce odwrócić uwagę wyborców od bezrobocia, utrzymującego się na poziomie 8,2 proc. i od trudnej sytuacji gospodarczej. Jak poinformował w piątek Departament Pracy w czerwcu udało się stworzyć zaledwie 80 tys. nowych miejsc pracy. in