Piątkowa sesja na Wall Street skończyła się zdecydowanymi spadkami z powodu obaw o wojnę handlową USA z Chinami i brak klarownej wizji administracji w sprawie polityki handlowej. Działania rządu wydają się chaotyczne - komentują eksperci.
Indeks Dow Jones stracił 2,35 proc., Nasdaq - 2,28 proc., a S&P 500 2,6 proc. Rynek akcji podlegał przez cały tydzień dużym wahaniom, podczas gdy inwestorzy starali się zrozumieć, czy istnieje poważne ryzyko eskalacji handlowego sporu między Waszyngtonem a Pekinem - pisze agencja AP.
Administracja prezydenta Donalda Trumpa przez kilka dni starała się zapewniać Wall Street, że nie wdaje się w wojnę z Chinami, ale w czwartek wieczorem Trump poinformował, że "rozważa wprowadzenie dodatkowych ceł na chińskie produkty o wartości 100 mld dol.".
Chiny zapowiedziały "zdecydowany kontratak”, jeśli plan Trumpa zostanie wdrożony.
"Jeśli przedstawiciele administracji jednego dnia wydają ugodowe komunikaty, a następnego coraz bardziej wrogie (wobec Chin), a prezydent jest skory do wysyłania jednego tweetu za drugim, to inwestorzy po prostu nie wiedzą, co USA chcą osiągnąć" - powiedziała wiceprezes firmy doradczej Northern Trust Wealth Management Katie Nixon.
"Cały ten proces wydaje się zupełnie chaotyczny. Nie wiemy, jaka jest strategia długoterminowa" - dodała.
Portal Investopedia przypomina, że obawy przed niebezpiecznymi konsekwencjami polityki handlowej Trumpa wstrząsają rynkami od początku roku i cały pierwszy kwartał był okresem niepokoju i wahań na Wall Street, a drugi kwartał zapowiada się równie źle; wygląda na to, że rynek akcji "będzie miał najgorszy kwiecień od 1929 roku", czyli od Wielkiego Kryzysu - pisze Investopedia.(PAP)
fot.JUSTIN LANE/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama