Amerykańska giełda rozpoczęła kwiecień na solidnym minusie, a indeksy S&P 500 i Nasdaq Comp weszły w obszar technicznej korekty. Rynek obawia się eskalacji sporów handlowych na linii USA-Chiny i dalszej przeceny spółek technologicznych, które przewodziły poniedziałkowym spadkom.
Aktywność w przemyśle USA w III lekko wyhamowała, jednak sektor ma wciąż za sobą 19 miesięcy nieprzerwanej ekspansji.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,91 proc., do 23.643,85 pkt.
S&P 500 stracił 2,23 proc. do 2.581,86 pkt. – wartość indeksu po raz pierwszy od czerwca 2016 r. zamknęła się poniżej istotnej bariery technicznej – 200-sesyjnej średniej kroczącej, czyli 2.589,9 pkt. i weszła w obszar technicznej korekty.
Nasdaq Comp. zniżkował o 2,74 proc. do 6.870,12 pkt. Indeks oddał całość tegorocznych wzrostów i również znalazł się w technicznej korekcie.
Notowania amerykańskich spółek ponownie znalazły się pod presją po słabym kwartale (S&P 500 stracił 1,2 proc.) i niezbyt udanym marcu (S&P 500 w dół o -2,7 proc.). W centrum uwagi znajdowały się w poniedziałek spory handlowe na linii USA-Chiny oraz mocne spadki sektora technologicznego.
Pekin w niedzielę oficjalnie ogłosił, w odpowiedzi na wcześniejsze działania Waszyngtonu (karne cła na 60 mld USD chińskiego importu), nałożenie ceł na 128 kategorii amerykańskiego importu. Nowe taryfy, które objęły towary warte ok. 3 mld USD, obowiązują od poniedziałku i najbardziej dotkną amerykańskich rolników.
O 25 proc. podniesiono stawki celne na wieprzowinę i złom aluminiowy. W 2017 r. do Chin trafiła wieprzowina z USA za 1,1 mln USD – to trzeci największy zagraniczny rynek hodowców świń z USA. Nowe, 15-proc. taryfy nałożono na m.in. na wino, świeże i suszone owoce, rury stalowe, żeń-szeń, czy etanol przemysłowy.
Wall Street ciągnęły w poniedziałek w dół spółki technologiczne na czele z Amazonem (-5,2 proc.). Gigant e-commerce ponownie znalazł się w ogniu krytyki prezydenta USA Donalda Trumpa.
Były biznesmen uważa, że Amazon stoi za złą kondycją finansową państwowego systemu pocztowego i małych detalistów.
Przecena dotknęła w poniedziałek cały sektor FANG – Facebook stracił 2,8 proc, Netflix 5,1 proc., a Alphabet (spółka matka Google) 2,4 proc.
70 proc. spółek technologicznych z S&P 500, w tym Apple, znajduje się w terytorium technicznej korekty. Facebook wszedł w rynek niedźwiedzia.
Trwa zła passa notowań Tesli. Producent aut elektrycznych zakończył poniedziałkową sesję z 5,1-proc. spadkiem, po 22-proc. zniżkach w marcu. Kurs Tesli zniżkował nawet 8 proc., lecz odrobił część strat po doniesieniach, że produkcja najnowszego Model 3 spółki wzrosła do 2.000 tygodniowo, przy wcześniejszych spekulacjach o znacznie niższej liczbie.
Mimo to, rynek obawia się o płynność finansową spółki oraz o przyszłość regulacji dla aut autonomicznych po serii śmiertelnych wypadków z ich udziałem (w tym aut samej Tesli).
Najmocniej w dół DJI ciągnęły walory Intela (-6,1 proc.), tracili również pozostali producenci chipów. Bloomberg dotarł do informacji, że Apple (-0,7 proc.) zamierza zastąpić w Macbookach i iPhone’ach chipy Intela własnymi podzespołami już od 2020 r.
Wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim w marcu spadł do 59,3 pkt. z 60,8 pkt. w poprzednim miesiącu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 60,0 pkt.
Mimo lekkiego wyhamowania wskaźnika, sektor przemysłowy USA ma za sobą 19 miesięcy ekspansji (w marcu wciąż rosło 17 z 18 gałęzi w sektorze).
W pierwszym tygodniu kwietnia uwaga rynków finansowych skupiać się będzie na piątkowym raporcie z rynku pracy USA za marzec. Konsensus zakłada utrzymanie się stopy bezrobocia na poziomie 4,0 proc., przyrost liczby nowych miejsc pracy poza rolnictwem o 190 tys. oraz przyspieszenie dynamiki płac do 0,2 proc. mdm i 2,8 proc. rdr, odpowiednio o 0,1 i 0,2 pkt. proc. (PAP)
Ewa Malcher
