Prezydent USA Donald Trump wyjaśnił we wtorek, że nie zgadzał się ze zdymisjonowanym sekretarzem stanu Rexem Tillersonem w kluczowych sprawach, takich jak umowa nuklearna z Iranem, a z nominowanym na jego miejsce Mike'iem Pompeo "nadaje na tych samych falach".
Poinformował, że nie konsultował z Tillersonem swojej decyzji w sprawie zgody na spotkanie z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. "Decyzję podjąłem samodzielnie" - oświadczył.
Jak powiedział dziennikarzom w Waszyngtonie, z Tillersonem "dogadywał się nieźle", ale nie zgadzał w kluczowych sprawach, np. w kwestii porozumienia nuklearnego z Iranem. "Nie myślimy w ten sam sposób" - zaznaczył Trump, który wzywa do renegocjowania międzynarodowej umowy z Teheranem.
"Życzę Rexowi wiele dobrego. Myślę, że będzie teraz bardzo szczęśliwy. (...) Bardzo doceniam jego służbę" - oznajmił.
W ocenie Trumpa nowo mianowany na szefa amerykańskiej dyplomacji dotychczasowy szef CIA Mike Pompeo ma "niesamowitą energię i intelekt". "Pompeo i ja zawsze nadajemy na tych samych falach" - podkreślił. "Zbliżamy się do gabinetu", który "chciałbym mieć" - ocenił.
Trump powiedział również, że po południu planuje rozmawiać z brytyjską premier Theresą May na temat ataku z użyciem broni chemicznej na byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala, do którego doszło 4 marca w Salisbury.
"Wydaje mi się, że to Rosja, biorąc pod uwagę dowody, jakie oni (Brytyjczycy) mają" - oznajmił amerykański przywódca. "Tak szybko, jak ustalimy fakty, jeśli zgodzimy się z nimi, potępimy Rosję czy ktokolwiek to był" - zapowiedział.
Premier May powiedziała w poniedziałek w Izbie Gmin, że jej rząd uznał za "wysoce prawdopodobne", iż za próbą zabójstwa Skripala stała Rosja, i zażądał od Kremla złożenia pilnych wyjaśnień. Również w poniedziałek Tillerson stwierdził, że Biały Dom uważa za uzasadnione podejrzenia Wielkiej Brytanii, że za próbą otrucia Skripala stała Rosja, i zapowiedział, że osoby odpowiedzialne za atak poniosą odpowiedzialność.
Amerykański prezydent poinformował we wtorek na Twitterze o odwołaniu Tillersona ze stanowiska sekretarza stanu i powołaniu na tę funkcję dotychczasowego szefa CIA. Zmiana ta nie była zapowiadana.
Na czele CIA stanie dotychczasowa wicedyrektor agencji Gina Haspel; będzie pierwszą kobietą na tym stanowisku - wynika z tweeta. Zmiany na obu stanowiskach muszą jeszcze zostać zatwierdzone przez Senat. (PAP)
Na zdjęciu: Donald Trump
fot.SHAWN THEW/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama