Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 01:15
Reklama KD Market

Obama chce legalizacji, społeczeństwo komentuje

Po środowej deklaracji Baracka Obamy, który w wywiadzie dla stacji ABC wyznał, że popiera legalizację małżeństw miedzy osobami tej samej płci, na całym świecie rozgorzała dyskusja. Francuski Le Monde określił oświadczenie prezydenta mianem „decydującego i ryzykownego”, brytyjski The Guradian pisał o „symbolicznym zwycięstwie”, a Watykan...
Po środowej deklaracji Baracka Obamy, który w wywiadzie dla stacji ABC wyznał, że popiera legalizację małżeństw miedzy osobami tej samej płci, w USA rozgorzała dyskusja. Media na całym świecie relacjonowały historyczną już deklarację amerykańskiego prezydenta. Francuski Le Monde określił oświadczenie prezydenta mianem „decydującego i ryzykownego”, brytyjski The Guradian pisał o „symbolicznym zwycięstwie”, a Watykan za pośrednictwem arcybiskupa Diarmuida Martina jeszcze raz podkreślił, że „nauka kościoła o świętości małżeństwa zawartego między kobietą i mężczyzną nie ulegnie zmianie”. W środowym wywiadzie dla stacji ABC przeprowadzonym przez Robina Robertsa Barack Obama powiedział: „(...) pary tej samej płci powinny mieć prawa do zawarcia związku małżeńskiego”. To jedno zdanie wywołało falę dyskusji nie tylko w USA i sprowokowało Instytut Gallupa do przeprowadzenia sondy. Okazuje się, że aż 51 proc. amerykańskiego społeczeństwa popiera ostatnią deklarację prezydenta. Zobacz: Prezydent Obama za małżeństwami osób tej samej płci Odważna deklaracja Baracka Obamy skłoniła jego republikańskiego przeciwnika w listopadowych wyborach do zabrania stanowiska w sprawie legalizacji małżeństw między osobami tej samej płci. Mitt Romney zgodnie z przewidywaniami oświadczył, że sprzeciwia się legalizacji związków homoseksualnych. Podczas czwartkowej kolacji sympatyków Baracka Obamy (za samą możliwość zasiadania tego wieczoru przy stole należało uiścić opłatę w wysokości 40 tys. dol, a wśród gości znaleźli się m.in. George Clooney i Salma Hayek) prezydent wyjaśnił motywy swojej ostatniej decyzji o wspieraniu związków homoseksualnych. Zdaniem sprawującego obecnie władzę prezydenta jest to krok logiczny i wskazuje na to, jak powinna wyglądać Ameryka w nadchodzących latach. „Czy jesteśmy krajem, który bierze pod uwagę wszystkich i każdemu oferuje równe szanse? Czy to czyni nas silniejszym narodem? (...) Czy witamy z otwartymi ramionami ludzi, którzy różnią się od nas? Czy to czyni nas silniejszym narodem? Ja uważam, że tak”, mówił Barack Obama. Jest jednak jedna zła wiadomość dla prezydenta . Wstępne badania Gallupa wykazały, że mimo dużego poparcia dla deklaracji Obamy, 60 proc. ankietowanych zaznaczyło, że środowe wystąpienie nie będzie miało żadnego wpływu na to, na kogo oddadzą głos w listopadzie. Zaledwie 13 proc. ankietowanych przyznało, że być może ostatnia deklaracja skłoni ich do zagłosowania na kandydata Demokratów. W odpowiedzi na te sondaże, rzecznik kampanii Baracka Obamy, Ben LaBolt gorąco zapewniał jednak, że kandydat Demokratów nie popiera legalizacji małżeństw między osobami tej samej płci ze względów politycznych. AS Zobacz także: Nie dla małżeństw gejowskich w Karolinie Północnej
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama