6-latek zginął, a 8-latek został ciężko ranny w wypadku, do którego doszło na południu Chicago. Według policji dzieci podczas jazdy nie były zapięte pasami bezpieczeństwa.
Do tragicznego wypadku doszło 8 stycznia około godz. 16.30 w okolicy skrzyżowania Halsted i ulicy 47. w chicagowskiej dzielnicy Back of the Yards. Policja ustaliła, że jadący z dziećmi fordem expedition po ulicy Halsted 31-latek przejechał czerwone światło i zderzył się z innym SUV, prowadzonym przez 61-latka.
Siła uderzenia wyrzuciła obu chłopców z pojazdu. Dzieci w krytycznym stanie przewiezione zostały do szpitala dziecięcego Comer, gdzie stwierdzono śmierć 6-latka.
Według policji kierowca forda dopuścił się szeregu wykroczeń drogowych, w tym zlekceważenia sygnalizacji świetlnej, braku posiadania ubezpieczenia pojazdu, niebezpiecznego wyposażenia pojazdu oraz nieodpowiedniego zabezpieczenia dzieci pasami podczas jazdy.
(jm)
fot.Ewa Malcher
Reklama