– Kochani, dzięki Wam przeżyłem niezapomniane chwile! Dziękuję za zorganizowanie grupy tak szczodrych ludzi! Chciałbym, abyście mogli poczuć ten moment, kiedy na chwilę życie człowieka mocno doświadczonego przez los rozświetla się dobrem, którego Wy jesteście twórcami – tymi słowami do grupy wolontariuszy, darczyńców oraz organizatorów akcji Szlachetna Paczka USA zwrócił się Piotr, jeden z uczestników.
To właśnie Piotr zgłosił pana Marka do projektu Szlachetna Paczka USA, a potem wraz z wolontariuszami dostarczył przeznaczoną dla niego pomoc. – Kiedy zobaczyłem ogrom tych paczek, to serce mi urosło na sam widok tylu prezentów. Słyszałem, że będzie ich dużo, ale nie spodziewałem się takiego ogromu hojności. I jeszcze na dodatek wszystko tak pięknie zapakowane!
– Nie chcę wyliczać wszystkiego, co kupiliście, tych wszystkich pięknych i przemyślanych rzeczy. Chciałbym po prostu w imieniu pana Marka Was wszystkich mocno uściskać – mówił Piotr, który osobiście nadzorował wizytę u samotnego, starszego pana Marka, który w tym roku otrzymał Szlachetną Paczkę. Na początku pan Marek nie chciał niczego rozpakowywać. Powiedział, że chciałby się cieszyć widokiem paczek aż do świąt.
Przekonaliśmy go jednak, aby otworzył i zobaczył, co jest w środku, czy coś z żywności nie wymaga zabezpieczenia i czy ubrania będą pasowały. Zgodził się, ale postanowił zachować każde pudełko i każde opakowanie.
Szlachetna Paczka już od 17 lat służy Polakom w kraju, a od zeszłego roku, w myśl hasła „Polonia pomaga Polonii”, niesie wsparcie naszym rodakom w Chicago i okolicach. Przeniesienie idei mądrej pomocy na grunt amerykański czyni z tej inicjatywy projekt o zasięgu międzynarodowym i pozwala na efektywną pomoc tym Polakom mieszkającym w Stanach Zjednoczonych, którzy są za słabi, by sami dać sobie radę z codziennością. Dzięki tej inicjatywie wiele polonijnych rodzin odzyskuje godność, szansę na poprawę swojego bytu i nadzieję na lepsze jutro. Pomoc niesiona w ramach Szlachetnej Paczki ma być impulsem do wyjścia z ciężkiej sytuacji i zmiany swojego życia.
Tragedie życiowe, choroba, niepełnosprawność, utrata pracy to czynniki, które niejednokrotnie wywierają ogromne piętno na życiu rodzin. Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy i darczyńców Szlachetna Paczka USA pomaga wielu polonijnym rodzinom, dając im coś, czego jeszcze nie doświadczyły na emigracji – serce, bezinteresowną pomoc oraz wiarę w ich siły i potencjał. Akcja łączy rodziny, które z niezależnych przyczyn znalazły się w trudnej sytuacji, z wolontariuszami oraz darczyńcami. Wolontariusze spotykają się z rodzinami i osobami samotnymi, głęboko wchodzą w ich świat, poznają ich aktualną sytuację, wspólnie wypracowują, co byłoby dla rodziny największą pomocą, a następnie umieszczają historie rodzin wraz z ich potrzebami w internetowej bazie, za pośrednictwem której potencjalni darczyńcy przygotowują dla nich pomoc.
Idea mądrej pomocy ma wartość uniwersalną i bardzo dobrze adaptuje się w przestrzeni życia polskiej społeczności w Stanach Zjednoczonych. Szlachetna Paczka współpracuje z wieloma osobami, instytucjami oraz mediami polonijnymi, by jak najskuteczniej realizować swoją misję w USA. Akcja bardzo dynamicznie się rozwija i zwiększa zakres działania. W 2016 roku w ramach inicjatywy pomoc otrzymało 18 rodzin. W tegorocznej edycji w akcji wzięło udział 46 wolontariuszy, pomoc uzyskało 31 rodzin (w sumie 108 osób), a paczki przygotowało łącznie 411 darczyńców.
W tej edycji wśród darczyńców znalazły się dwie polskie szkoły: szkoła im. Tadeusza Kościuszki oraz szkoła im. Trójcy Świętej, schola Boże Perełki, ministranci z Parafii Miłosierdzia Bożego w Lombard, Damski Klub Rowerowy z Schaumburga oraz wielu indywidualnych darczyńców i osób prywatnych. Po raz kolejny z pomocą w rozwożeniu paczek przyszli niezastąpieni członkowie klubów Eagle Riders oraz Grupy Motocyklowej Anders.
Dowiedz się więcej. Wejdź na stronę www.springfoundation.org lub zadzwoń pod numer 312-307-5294. Lucyna Gavrylyuk
Ewa Malcher
