Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 00:15
Reklama KD Market

Toys for Tots przejechały już po raz 40

Toys for Tots przejechały już po raz 40
W niedzielny poranek 3 grudnia na ulicy Western słychać było znajomy warkot motocykli. To czterdziesta już doroczna parada Toys for Tots, która oprócz imponującego pokazu maszyn ma szlachetny cel – dostarczenie dziesiątek tysięcy prezentów świątecznych dla potrzebujących dzieci.

Jak co roku trasa wyruszyła ulicą Western od 83rd St. w okolicy Dan Ryan Woods, gdzie motocyklistów pozdrowił gubernator Bruce Rauner, aż do ulicy Addison na północy miasta, w okolicy uniwersytetu DeVry. Na miejscu prezenty odbierali wolontariusze, którzy wypełnili nimi prawie dwie ciężarówki. Co roku zbiórką i dystrybucją prezentów zajmuje się US Marine Corps.

Impreza zgromadziła około 68 tys. motocyklistów obładowanych zabawkami i innymi prezentami. Do wysokiej frekwencji przyczyniła się piękna, słoneczna pogoda, która dodatkowo zebrała wzdłuż trasy tłumy widzów.

Wśród elfów i mikołajów na motorach jak co roku można było rozpoznać polskie flagi i akcenty – polonijni wielbiciele jednośladów, zarówno ci zrzeszeni w klubach i organizacjach, jak również niezrzeszeni, tradycyjnie licznie uczestniczą w paradzie. Klub motocyklowy Sokół Rider bierze w niej udział od 1997 roku.

Parada zorganizowana była po raz pierwszy w 1978 r. przez naszego rodaka Eda „Admirala” Wiśniewskiego. Uczestniczyło w niej wówczas 6 osób, jeden motocykl i furgonetka pełna zabawek. Przez następnych czterdzieści lat akcja Toys for Tots przerodziła się w największą na świecie paradę motocyklów. (tm, jm)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama