Chicagowski muzyk i aktywista społeczny Chance the Rapper wziął udział w zebraniu rady miasta. Zdaniem rapera, zaangażowanego w działania na rzecz chicagowskiego szkolnictwa, pieniądze przeznaczone na budowę nowej akademii policyjnej powinny zostać przekierowane na podniesienie poziomu edukacji.
Chancelor Jonathan Bennett, znany jako Chance the Rapper, wziął udział w zebraniu chicagowskiej rady miejskiej. Pochodzący z Wietrznego Miasta muzyk i aktywista społeczny jest zaangażowany w działania na rzecz poprawienia sytuacji w chicagowskim szkolnictwie. Przemawiając do radnych skrytykował pomysł burmistrza Rahma Emanuela, dotyczący wybudowania nowej akademii policyjnej.
Nowa akademia policyjna ma powstać w okolicy 4300 West Chicago St. Jej wybudowanie będzie kosztować 95 milionów dolarów. 6 listopada rada miasta zatwierdziła wydanie 10 mln dol. na zakup działki pod jej budowę. Powstanie policyjnego centrum treningowego ma pomóc w rozwiązaniu problemów, z jakimi boryka się miejski departament policji, dotyczących m.in. braków w wyszkoleniu. Ma również pomóc policji w odzyskaniu zaufania społecznego i reputacji, nadszarpniętej przez szereg nadużyć, do jakich doszło w ostatnich latach z udziałem funkcjonariuszy.
Zdaniem Chence’a the Rappera, inwestowanie tak ogromnej sumy w budowę akademii policyjnej nie rozwiąże społecznych problemów. Według artysty kluczem do tego jest podniesienie poziomu edukacji w najbiedniejszych dzielnicach i inwestycje w edukację. „Istnieje wiele sposobów na transformację miasta i nie mają one nic wspólnego z inwestowaniem w policyjny trening” – powiedział muzyk.
(gd)
Reklama