Chicagowski aktywista społeczny Jesse Jackson został oskarżony o molestowanie seksualne przez dziennikarkę portalu The Root Danielle Young, która twierdzi, że w trakcie pozowania do wspólnego zdjęcia Jackson przytulił ją zbyt mocno i wypowiedział niestosowny komentarz.
Według dziennikarki do molestowania miało dojść trzy lata temu. Danielle Young opisała zdarzenie w artykule opublikowanym na portalu The Root, skierowanym do Afroamerykanów. Według tej relacji po konferencji prasowej z udziałem Jesse Jacksona Danielle Young poprosiła chicagowskiego aktywistę o wspólne zdjęcie. Ten zgodził się, po czym mocno objął kobietę w talii i powiedział, „że lubi wszystko, co tu widzi”.
Zdaniem Young zachowanie Jacksona było otwarcie seksistowskie i naruszyło jej osobiste granice. Wyjaśniając dlaczego zdecydowała się napisać o tym zdarzeniu dopiero po trzech latach, Danielle Young wyjaśniła, że nie planowała opowiedzieć tej historii, ponieważ wówczas nie uważała zachowania Jacksona za molestowanie seksualne, choć wspomina je jako „niechciane”.
Autorka artykułu zamieściła też wspólne zdjęcie z Jesse Jacksonem, na którym oboje uśmiechają się do obiektywu. „Niech ten uśmiech was nie zwiedzie, w środku cała się wzdragam” – napisała Young.
Reprezentująca Jacksona Rainbow PUSH Coalition w związku z oskarżeniami dziennikarki oświadczyła, że Jesse Jackson nie przypomina sobie spotkania z nią, ale „szczerze żałuje, jeśli swoim zachowaniem zranił pannę Young”.
(gd)
Reklama