USS Zumwalt. Największy niszczyciel amerykańskiej marynarki powstaje w Maine
Ogromny, drogi i po brzegi załadowany technologią nowy okręt amerykańskiej marynarki, który ze względu na koszty miał nigdy nie wypłynąć z portu, będzie pełnił kluczową rolę w strategii militarnej USA...
- 04/13/2012 03:38 PM
Ogromny, drogi i po brzegi załadowany technologią nowy okręt amerykańskiej marynarki, który ze względu na koszty miał nigdy nie wypłynąć z portu, będzie pełnił kluczową rolę w strategii militarnej USA dla regionu Azja-Pacyfik.
Okręt w technologii stealth buduje stocznia Bath Iron Works, w stanie Maine. Będzie to największy niszczyciel kiedykolwiek skonstruowany dla US Navy.
Jedne z cech wielozadaniowego okrętu to zmniejszający opór na wysokiej fali specjalnie skonstruowany kadłub, budowa kompozytowa oraz liczne systemy obronne (broni podwodnej; przeciwko pociskom naprowadzanym na podczerwień) oraz rakietowe, których działa wystrzeliwują głowice na odległość 100 mil. Ponadto okręt jest dłuższy i cięższy niż obecne niszczyciele, a potrzebuje do obsługi połowę mniej załogi. To w skrócie główne zalety okrętu przyszłości amerykańskiej marynarki.
Na ile tak obładowany technologią okręt okaże się stabilny? By w ogóle zacząć budowę 183-metrowego statku stocznia General Dynamics wydała 40 milionów dolarów na wzniesienie ponad 30-metrowej budowli, która pozwoliłaby na montaż części.
Właściwy koszt niszczyciela to 3,8 miliarda dolarów, lecz jeśli wliczyć w to wydatki na badania, to wyniósłby on około 7 miliardów.
Nie dziwi więc, że z planów rozszerzenia floty do 32 takich okrętów, Pentagon zatrzymał się na trzech. Chrzest pierwszego, Zumwalta, odbędzie się w przyszłym roku, a niszczyciel trafi do US Navy w 2014.
as
Zobacz też: USA zbroją Arabię Saudyjską w myśliwce F-15
Reklama