W zeszłym tygodniu opisałem, jak należy przygotować zewnętrzną warstwę lakierniczą samochodu. Dziś słów kilka o polerowaniu i woskowaniu.
Zacznę od stwierdzenia, że polerowanie jest czynnością pracochłonną i dosyć niebezpieczną, jeżeli wykonane jest nieostrożnie. Najlepiej jest powierzyć je fachowcom, ale takim, którzy wiedzą jak polerować samochód i mają do tego odpowiedni sprzęt – polerkę – wystarczająco elastyczną i zapewniającą stałe obroty. Nadmierne polerowanie może zniszczyć zewnętrzną warstwę ochronną lakieru, a czasami wręcz uszkodzić sam lakier. Dlatego też polerowanie samochodu powinno być wykonywane raz na dwa lub trzy lata, ale nie częściej.
Polerowanie ręczne, którym się dzisiaj zajmiemy, jest mniej szkodliwe dla samochodu, ale bardziej pracochłonne i czasochłonne. Pamiętaj też, aby nie polerować samochodu w słońcu lub w zbyt upalny dzień. Najlepszą temperaturą będzie 60-70 stopni Fahrenheita.
Ręczne polerowanie
Najpierw oklejamy taśmą maskującą plastikowe i chromowane części oraz reflektory w celu ochrony przed zabrudzeniem pastą polerską. Po oklejeniu możemy przystąpić do dzieła. Najpierw, stosując miękką tarczę (ang. pad) oraz pastę polerską o niskiej ścieralności, zaczynamy polerowanie na niewielkiej płaskiej powierzchni. Dobrze jest wcześniej rozplanować pracę nad poszczególnymi panelami. Gdy pasta zostanie odpowiednio wtarta, ścieramy jej nadmiar ściereczką z mikrofibry.
Wcieraj pastę równomiernie na całej powierzchni polerowania. Polecam polerowanie w tym samym kierunku, ale zmieniając kąt dla każdego przebiegu polerki, czyli najpierw należy polerować w górę i w dół panelu, drugi raz w poprzek, trzeci raz po przekątnej itd. Chociaż niektórzy twierdzą, że lepiej jest to robić w kręgach uważam, że jesteś w stanie osiągnąć bardziej jednolity efekt przy użyciu tego samego ruchu przy każdym przejściu polerki.
Jeżeli wypolerowaliśmy już niektóre elementy, ale efekt wciąż nie jest zadowalający, możemy spróbować przejść do past i tarcz o większej, bardziej agresywnej ścieralności.
Na zakończenie, gdy pasta została wtarta w lakier, usuwamy resztki miękką, pluszową mikrofibrową szmatką polerską. Polerowanie ręczne jest pracochłonne i żmudne, dlatego tak ważne jest rozłożenie pracy na poszczególne elementy. Jest jednak nieskomplikowane i do wykonania praktycznie przez każdego. Poza tym materiały nie są drogie, a uzyskany efekt rekompensuje wszelkie koszty!
Zabieg polerowania auta należy wykonać przed porządnym woskowaniem samochodu. Nie należy jednak polerować samochodu zbyt często, ponieważ polerowanie powoduje ścieranie powierzchni lakieru. Zabieg taki wykonujemy raz na jakiś czas, żeby przywrócić naszemu autu blask.
Ręczne woskowanie samochodu
Woskowanie może być, w zależności od preparatu, woskowaniem na mokro lub na sucho.
Woskowanie samochodu na mokro przebiega szybciej niż woskowanie na sucho i – dzięki zastosowaniu płynnego wosku – mamy szansę dotrzeć we wszystkie zakamarki karoserii. Co ważne, woskowanie na mokro można przeprowadzić już chwilę po umyciu auta.
Woskowanie samochodu na sucho wykonuje się przy użyciu pasty, zazwyczaj na nieco starszej i zniszczonej karoserii. Chociaż woskowanie na sucho jest bardziej pracochłonne, jego efekty są lepsze, a pasta pozwala lepiej kontrolować ilość wykorzystywanego wosku i sposób polerowania. Nakłada się ją, rozpoczynając od góry karoserii. Jeśli zdecydujemy się na woskowanie samochodu na sucho, należy go dokładnie osuszyć po umyciu, aby pozbyć się nawet najdrobniejszych zanieczyszczeń.
Woskowanie jest czynnością podobną do polerowania, ale używa się do niego innych materiałów. To właśnie odpowiednie nawoskowanie daje „lustrzany efekt” i świetny wygląd karoserii samochodu.
Zacznij od odmierzenia właściwej ilości wosku zgodnie z instrukcją. Pojemnik z woskiem zwykle ma dołączone gąbki służące do nakładania wosku na karoserię. Po nałożeniu odpowiedniej ilości, dokładnie rozprowadź wosk po nadwoziu. Pozostaw wosk na kilka minut (sprawdź w instrukcji preparatu, jak długo musisz czekać) i obserwuj, czy na karoserii pojawi się charakterystyczne „zamglenie”. Wypoleruj wstępnie samochód w taki sposób, aby usunąć powstałe „zamglenie” (świadczy ono o zbyt dużej ilości wosku na lakierze). Pamiętaj, że warstwa wosku powinna mieć wszędzie taką samą grubość.
Woskowanie samochodu zaczynaj od tych części karoserii, do których nie dociera światło słoneczne. Nie naciskaj na gąbkę zbyt mocno, aby na karoserii nie powstały smugi. Wosk nakładaj na oczyszczoną karoserię, upewnij się, że nie pozostały na niej drobiny pyłu, kurzu i brudu.
Pamiętaj, że wosk w paście pozwala dotrzeć do ubytków w karoserii, dlatego jego stosowanie zaleca się szczególnie do starszych aut.
W następnym tygodniu zajmę się problemami związanymi z czyszczeniem środka samochodu, wywabianiem plam, usuwaniem dziur oraz różnego rodzaju zapachów.
Andrzej Babinicz
warszawiak z pochodzenia, wychowany w Bytomiu. Jest absolwentem Politechniki Warszawskiej wydziału MEiL. Pracował w Centralnym Biurze Projektów Bistyp w Warszawie. W 1979 r. wyemigrował do Chicago. Pracował m.in. dla Franka Bella - niezależnego dealera Fiata i MG. Po wycofaniu się fiata z rynku amerykańskiego od 1981 roku pracował dla firmy Chrysler. Od 1987 r. prowadził pogadanki motoryzacyjne w różnych polonijnych programach radiowych. W 1991 r. wydał poradnik zatytułowany: "Samochód w Ameryce". W latach 1997-2016 prowadził ze swoim wspólnikiem Robertem Rogalskim salon samochodowy w Chicago. Poza samochodami jego pasją są podróże po świecie, zwłaszcza do Afryki.
[email protected]
Tel: 773-796-7015,
autowusa.com
facebook.com/AutowUsa
twitter.com/autowusa
Reklama