Ewa Malcher
Gubernator Bruce Rauner podpisał ustawę o aborcji w Illinois. Zwolennicy regulacji obawiali się, że republikanin ją zawetuje.
Ustawa (HB 40) utrzymuje legalność aborcji w Illinois nawet w przypadku zdelegalizowania jej przez władze federalne. Gwarantuje też subwencje stanowe na pokrycie kosztów zabiegu personelowi administracji Illinois oraz beneficjentom medycznego ubezpieczenia społecznego Medicaid.
Podczas uroczystego podpisania ustawy 28 września, Rauner stwierdził, że kobiety powinny mieć prawo decydowania o tym, czy chcą posiadać potomstwo. Podkreślił też, że kobiety o niskich dochodach powinny mieć taki sam dostęp do aborcji jak zamożne.
Podobne deklaracje składał Rauner podczas swej kampanii wyborczej, ale ostatnio przejawiał tendencje konserwatywne i sympatyzował ze skrajnie prawicowym odłamem Partii Republikańskiej, który zdecydowanie sprzeciwia się aborcji. Dlatego zwolennicy ustawy obawiali się, że nie podpisze dokumentu.
Ustawa została przegłosowana w maju przed zdominowany przez demokratów parlament stanowy. Legislatorzy zwlekali z wysłaniem ustawy Raunerowi. Ostatecznie przekazali mu dokument kilka dni temu, ponieważ straciłby ważność.
Przypomnijmy, że republikanie stanowiący większość w Kongresie Stanów Zjednoczonych wielokrotnie sygnalizowali chęć zdelegalizowania prawa federalnego o legalności aborcji. Stanowa ustawa aborcyjna podpisana przez Raunera zawiera odpowiednie mechanizmy prawne, zabezpieczające legalność aborcji w Illinois bez względu na decyzje, jakie podejmie rząd.
(ao)
