JetBlue musiał awaryjnie lądować, bo kapitan wpadł w szał. ZOBACZ WIDEO
Samolot linii JetBlue lecący z Nowego Jorku do Las Vegas musiał awaryjnie lądował w Teksasie po tym, jak kontrolę nad sterami przejął kapitan, który był pasażerem lotu 191. Według relacji świadków...
- 03/27/2012 07:56 PM
Samolot linii JetBlue lecący z Nowego Jorku do Las Vegas musiał awaryjnie lądował w Teksasie po tym, jak kontrolę nad sterami przejął kapitan, który był pasażerem lotu 191. Według relacji świadków zamieszanie zostało wywołane przez pilota, który według oficjalnego komunikatu linii "zachorował" w czasie lotu.
We wtorek w godzinach porannych, samolot ze 135 osobami na pokłądzie w trzeciej godzinie lotu skręcił z wyznaczonej trasy, by awaryjnie lądować w Teksasie. Niektórzy z podróżnych słyszeli wielokrotnie padające słowo "bomba" z ust mężczyzny, który próbował dostać się do kokpitu i który jak się okazało, kapitanem. Mężczyzna biegał wzdłuż przejścia i dobijał się do kokpitu, z którego wcześniej wyrzucił go drugi pilot. Wzburzonego mężczyznę, krzyczącego: Irak, Al-Kaida, terroryzm, wszyscy spadamy", obezwładnili pasażerowie.
Kontrolę nad sterami przejął znajdujący się na pokładzie jako pasażer inny kapitan, który awaryjnie wylądował w Teksasie, w Amarillo. Na płycie lotniska na chorego pilota czekała karetka, która zabrała go do najbiższego szpitala. Sprawę bada FBI.
mb
Zobacz wideo nakręcone w czasie dzisiejszego incydentu:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=RvqvXhXwMbw#!
Reklama