Chicagowska policja rozwiązała mniej niż 20 proc. morderstw popełnionych w 2017 roku – wynika ze statystyk Departamentu Policji Chicago. To jeden z najniższych wskaźników w historii.
Natomiast w 2016 r. śledczy aresztowali 204 osoby w sprawie 781 morderstw, co daje wykrywalność na poziomie 25 procent – wskazuje na podstawie policyjnych danych analityk kryminalny Jeff Asher. W latach 70. i 80. odsetek ten wynosił około 80 proc., ale od tego czasu stale spadał.
Sam departament policji określa wykrywalność zabójstw na 34 proc., choć stosuje inny przelicznik, podobny do FBI. Zlicza ogólną liczbę rozwiązanych spraw, nawet z lat wcześniejszych (Asher uwzględniał tylko obecny rok kalendarzowy). Według tego wskaźnika CPD rozwiązało w tym roku 142 sprawy morderstw, w tym 42 z lat wcześniejszych.
W skali kraju, stosując przelicznik FBI, wykrywalność morderstw wynosi 64 procent; dla porównania w Nowym Jorku ponad 70.
(as)
Reklama