Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 19:41
Reklama KD Market

Dzieciom z probówki odmówiono w Izraelu amerykańskiego obywatelstwa

Pochodzącej z Chicago Ellie Lavi odmówiono wydania paszportów USA dla urodzonych w Izraelu bliźniaczek. Powód? - matka poczętych metodą in vitro dziewczynek nie znała obywatelstwa dawców, wszczepionych ...
Pochodzącej z Chicago Ellie Lavi odmówiono wydania paszportów USA dla urodzonych w Izraelu bliźniaczek. Powód? - matka poczętych metodą in vitro dziewczynek nie znała obywatelstwa dawców, wszczepionych w klinice w Tel Awiwie embrionów. Pani Lavi posiadająca izraelsko-amerykańskie obywatelstwo zgłosiła się do ambasady USA w Tel Awiwie, by wystąpić dla córek o paszport amerykański. Urzędnik dopytywał kobietę, czy na pewn są to jej dzieci, skoro je tylko urodziła, a następnie zażądał dowodów na to, że przynajmniej jeden z dawców miał obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. Matka bliźniaczek twierdzi, że zaniemówiła na takie "upokorzenie i poniżenie". Tymczasem urzędnik w ambasadzie postąpił zgodnie z obowiązującym prawem, które jasno mówi, że w przypadku metody reprodukcyjnej stosowanej poza granicami USA obywatelstwo  przysługuje tylko tym dzieciom, które mają biologiczną łączność z dawcą - obywatelem amerykańskim. Jeśli, tak jak w przypadku pani Lavi, nie da się tego udowodnić, jej córkom obywatelstwo nie przysługuje, mimo, że ich matka jest Amerykanką. Cztaj także: In vitro po amerykańsku Prawnicy  podkreślają, że prawo imigracyjne nie nadąża za postępem medycznym w zakresie sztucznych zapłodnień i przypominają, że wielu dawców pozostawiając w klinikach reprodukcyjnych jajeczka lub spermę zastrzega sobie anonimowość. Dochodzenie ich obywatelstwa jest więc często niemożliwe. Argumentują także, że Amerykanie adoptujący z zagranicy dzieci, automatycznie przenoszą na nie swoje obywatelstwo. Dlaczego więc nie mogą tego zrobić w przypadku poddania się metodzie in vitro poza terenem Stanów Zjednoczonych. 40-letnia samotna matka, Ellie Lavi słusznie zauważa, że gdyby przyjechała z Izraela do USA urodzić dzieci, nie miałaby żadnych problemów z potwierdzeniem ich obywatelstwa, bowiem na mocy prawa ziemi przysługuj ono wszystkim, którzy przyszli na świat w granicach teytorialnych USA, bez względu na to skąd pochodzą rodzice .     ZOBACZ WIDEO:
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama