Wyborcy z Południa przekonani, że Obama jest muzułmaninem

Mimo, iż Barack Obama wielokrotnie zapewniał o tym, że jest chrześcijaninem, wyborcy z Alabamy i Mississippi są przekonani, że prezydent USA w rzeczywistości jest muzułmaninem. Public Policy Polling, ośrodek badania opinii publicznej opublikował dane dokumentujące sceptycyzm wyborców dotyczący deklarowanych przez prezydenta Stanów Zjednoczonych poglądów religijnych. Pytanie skierowano jednak do elektoratu z Alabamy z poglądami republikańskimi. A ten w 45 proc. odpowiedział, że prezydent USA jest muzułmaninem; tylko 14 proc. respondentów uznało, że Barack Obama mówi prawdę, pozostała część nie miała na ten temat zdania. Dane zebrane w Mississippi jeszcze dobitniej pokazują, że wyborcy, którzy wzięli udział w prawyborach republikańskich nie wierzą prezydentowi. 52 proc. jest przekonanych o tym, że głowa amerykańskiego państwa jest wyznawcą islamu, a w prawdziwość deklaracji prezydenckich wierzy tylko 12 procent ankietowanych. W połowie lutego Rick Santorum podczas wystąpienia w Columbis, w stanie Ohio powiedział swoim zwolennikom z Tea Party, że jego zdaniem prezydent w swoich decyzjach nie kieruje się przesłaniem biblijnym, ale "fałszywą teologią". Kontrowersje wokół poglądów religijnych Baracka Obamy nie są jednak niczym nowym. W sierpniu 2010 roku badania opinii publicznej pokazały, że jedna piąta Amerykanów jest przekonana o związkach religijnych z islamem. Prezydent w odpowiedzi na to w wywiadzie udzielonym "NBC Nightly News" stwierdził "fakty są jednak faktami, jestem chrześcijaninem". mb