Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 14:27
Reklama KD Market

Za życia zadbaj o podział majątku



Bardzo często otrzymuję telefony z prośbą, aby wytłumaczyć, jak najlepiej i najtaniej sporządzić testament i zabezpieczyć swój majątek przed ewentualnymi kosztownymi procesami po śmierci.

Mimo że wysokość prawniczego honorarium jest często czynnikiem decydującym, ważne jest, aby pamiętać, jaki cel chcemy osiągnąć stwarzając plan spadkowy. Zawsze podkreślam i przypominam, że w chwili śmierci, jeśli nie mamy planu spadkowego, nasz majątek może być przekazany naszym spadkobiercom sądownie. Dystrybucja drogą sadową może trwać koło roku, a koszt procesu w sądzie spadkowym (ang. probate court) jest ogromny. W porównaniu z takimi wydatkami – koszt ustalenia planu spadkowego stanowić będzie minimalny procent potencjalnych kosztów sądowych.

Co to jest plan spadkowy? Plan spadkowy zawiera zestaw dokumentów, które pozwalają na automatyczne przekazanie majątku osobom, które są naszymi spadkobiercami bez zaangażowania sądu. W zależności od potrzeb spadkodawcy, dokumenty te mogą zawierać testament, fundusz spadkowy czy inne upoważnienia.

Jednym z takich dokumentów może być transfer on death instrument. Jest to tańsza metoda dostępna dla osób, których majątek składa się głównie z domu, w którym spadkodawca zamieszkuje.

Właściciel(e) domu mogą przepisać nieruchomość znajdującą się w stanie Illinois jednemu albo kilku spadkobiercom. Jest to dokument, który musi być podpisany przez każdego właściciela domu jeszcze za życia. Jest on rodzajem pisemnej umowy, która musi być zarejestrowany w powiatowym urzędzie rejestracji (County Recorder). Mimo że dokument jest rejestrowany za życia właściciela (właścicieli), przekazanie aktu własności ma miejsce dopiero po śmierci ostatniego właściciela domu. Egzekucja tego dokumentu jest podobna do egzekucji testamentu, np. podpisanie musi się odbyć w obecności dwóch świadków. Musimy pamiętać, że ten dokument nie zastępuje testamentu.

Dodatkowo, powyższy dokument spadkodawca może odwołać w trakcie swojego życia. Przykładowo, jeśli spadkodawca zmieni zdanie co do swoich spadkobierców, zawsze może ten dokument zmienić. Jednak, jeśli jest kilku właścicieli nieruchomości (kilku spadkodawców), wszyscy muszą się zgodzić na te zmiany.

W trakcie życia spadkodawcy, spadkobiercy nie mają żadnego prawa do tej nieruchomości. Właściciel domu zawsze może swoją nieruchomość sprzedać, wziąć pożyczkę czy wynająć bez zgody spadkobierców.

Natomiast po śmierci spadkodawcy, spadkobiercy stają się prawnymi właścicielami nieruchomości (oczywiście po spłaceniu długów, którymi obciążona jest nieruchomość).

Czy taka forma jest rozwiązaniem dla wszystkich? Prawdopodobnie nie. Omawiany dokument ogranicza dystrybucję tylko do kilku spadkobierców. Dodatkowo, dotyczy nieruchomości, które są zamieszkane przez spadkodawcę i nie są to na przykład nieruchomości komercyjne.

Jeśli więc posiadamy apartamentowiec, w którym znajdują się mieszkania (więcej niż 4), wówczas taki dokument nie pozwoli na prawne przekazanie aktu własności mimo że nawet mieszkamy w jednym z tych mieszkań.

Reasumując: transfer on death instrument jest najbardziej przystępną cenowo formą przekazania nieruchomości spadkobiercom bez konieczności zaangażowania sądu spadkowego. Jest to doskonale rozwiązanie dla przeciętnego właściciela domu, który chce upewnić się, że jego majątek trafi we właściwe ręce bez obciążenia spadkobiercy wysokimi kosztami sądowymi.

Kasia Kaczmarczyk

Kasia Kaczmarczyk jest adwokatem licencjonowanym przez stan Illinois. Jest także sekretarzem Zarządu Rady Adwokatów Polsko-Amerykańskich w Chicago.
tel. (773) 818-6655

Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama