18 koni spłonęło w pożarze stajni, który wybuchł w nocy z 4 na 5 lipca w podmiejskim Plainfield. Pożar wybuchł prawdopodobnie w zaparkowanej przy stajni przyczepie i nie był spowodowany wystrzeliwanymi w okolicy fajerwerkami.
Pożar w stajni znajdującej się przy 1120 Wheeler Road w Plainfield wybuchł ok. godz. 1.00 z 4 na 5 lipca. W akcji gaszenia stajni udział brały jednostki straży pożarnej z Plainfield oraz okolicznych miejscowości – m.in. Troy, Channahon, Naperville i Oswego. Akcję gaśniczą utrudniał brak hydrantów w pobliżu płonącego budynku; woda musiała być dowożona przez wozy strażackie.
Stajnia spłonęła doszczętnie, a wraz z nią 18 koni, których strażacy i pracownicy stajni nie zdołali wyprowadzić z budynku. Uratowano 12 koni, których stan jest dobry. Przybyły na miejsce weterynarz podał spanikowanym zwierzętom środki uspokajające.
Straż pożarna prowadzi śledztwo mające ustalić przyczyny pożaru. Strażacy podejrzewają, że zapaliła się zaparkowana przy stajni przyczepa. Nie znaleziono dowodów na związek pożaru z wystrzeliwanymi w okolicy fajerwerkami.
(gd)
Reklama