Oprócz pięknej pogody czerwiec przyniósł również dobre wiadomości dla właścicieli firm transportowych. Od grudnia 2014 roku straszyła nas jedna z propozycji Federalnej Administracji Bezpieczeństwa Przewoźników (Federal Motor Carrier Safety Administration, FMCSA), mówiąca o podniesieniu minimalnej stawki ubezpieczeniowej z obecnych 750 tys. dol. do nieokreślonej, ale przypuszczalnie znacznie wyższej sumy.
Ponieważ była to tylko propozycja, podlegała ona dyskusji i wszyscy zainteresowani mieli prawo się wypowiedzieć. Firmy transportowe, brokerzy, spedytorzy, ubezpieczyciele – mogli dodać do debaty swoje pięć groszy. Jednakże na początku czerwca tego roku (czyli po prawie trzech latach), FMCSA analizując wszystkie za i przeciw oficjalnie wycofała propozycję podwyżki minimalnej stawki ubezpieczeniowej. Agencja stwierdziła, że brak danych od głównych zainteresowanych, takich jak firmy ubezpieczeniowe i transportowe, zmusiły ją do takiego kroku.
Dwie największe organizacje skupiające kierowców ciężarówek, jak i firmy transportowe, Amerykańskie Zrzeszenie Przewoźników Ciężarowych (American Trucking Association, ATA) i Stowarzyszenie Niezależnych Kierowców Właścicieli Operatorów (Owner Operator Independent Drivers Association, OOIDA) również były przeciwne tej propozycji i przez swoją ciągłą opozycję w znacznym stopniu przyczyniły się do jej obalenia. Głównym argumentem wysuwanym przez obie grupy był fakt, że tylko jeden procent wszystkich wypadków przekracza 750 tys. dol. w roszczeniach odszkodowawczych, a dodatkowo większość przedsiębiorstw transportowych, obawiając się takich odszkodowań posiada ubezpieczenia na kwotę przynajmniej 1 miliona dolarów.
Na koniec warto dodać, że podwyżka spowodowałaby również wzrost opłat za ubezpieczenia, a to doprowadziłoby wiele małych firm do bankructwa.
Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy All About Trucks. We serve truckers!
Reklama