Gubernator Bruce Rauner podpisał ustawę zaostrzającą kary dla osób, które wielokrotnie dopuściły się przestępstw z użyciem broni. Ustawa ma na celu zmniejszenie przemocy na ulicach Chicago.
W kwietniu regulacja została przegłosowana przez Senat Illinois, a w maju przez Izbę Reprezentantów. Jej głównym wnioskodawcą był demokratyczny senator stanowy z Chicago Kwame Raoul.
Ustawa uprawnia sędziów do nakładania dłuższych wyroków na recydywistów, którzy mają na koncie przestępstwa z użyciem broni. Zamiast minimalnej kary więzienia w wymiarze 3 lat sędziowie mogą wydać wyrok 7-letni. Maksymalna kara pozostaje bez zmian i wynosi 14 lat.
O zatwierdzenie ustawy przez parlament stanowy zabiegał burmistrz Rahm Emanuel oraz szef chicagowskiej policji Eddie Johnson, którzy uważają, że nowe przepisy będą pomocne w zwalczaniu przestępczości.
Według krytyków, w wyniku regulacji więcej Afroamerykanów i Latynosów będzie trafiało do więzień, podczas gdy władze stanu powinny skoncentrować się na stworzeniu miejsc pracy i możliwości awansu społecznego dla mieszkańców dzielnic o największym stopniu przemocy i zacofanych ekonomicznie.
Od początku tego roku już ponad 300 osób zginęło od kul w Wietrznym Mieście, a 1620 zostało postrzelonych w różnych incydentach z użyciem broni palnej. W zeszłym roku w Chicago odnotowano ponad 700 zabójstw – więcej niż w Nowym Jorku i Los Angeles razem wziętych.
(ao, jm)
Reklama