Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 22:00
Reklama KD Market

O polskim BIZ, czyli FDI



Niektórzy twierdzą, że umiędzynarodowienie gospodarcze, czyli globalizacja, przynosi amerykańskiej gospodarce straty. Warto jednak zwrócić uwagę, iż ze wszystkich państw świata to właśnie USA, dzięki swej ciągłej atrakcyjności, odnosi największe korzyści z napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych BIZ (ang. foreign direct investment, FDI). Na statystyki po zmianie administracji w Waszyngtonie jeszcze za wcześnie. Ale dane z raportu „Foreign Direct Investment in the United States” z roku 2016 wskazują, że w latach 2009 – 2014 zagraniczne firmy zainwestowały w USA około 2,9 tryliona dolarów.

W roku 2014 pierwsza dziesiątka państw, z których firmy zainwestowały w USA najwięcej wyglądała następująco:

Holandia – 39 mld dol.

Japonia – 34 mld dol.

Szwajcaria – 24 mld dol.

Kanada – 21 mld dol.

Niemcy – 19 mld dol.

Luksemburg – 16 mld dol.

Francja – 13 mld dol.

Wielka Brytania – 7 mld dol.

Węgry – 4 mld dol.

Korea Południowa – 4 mld dol.

Polski w r. 2014 nie ma nawet w pierwszej dwudziestce.

Jak więc widać, liczba polskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych jest jeszcze stosunkowo niewielka. Zgodnie z danymi Departamentu Strategii Rozwoju w Ministerstwie Rozwoju z 2017 r., według stanu na koniec 2015 r., pod względem kierunków geograficznych, największym odbiorcą polskich inwestycji bezpośrednich był… Cypr, gdzie należności ogółem z tytułu polskich bezpośrednich inwestycji wyniosły 8 235 mln euro (37,5 proc. ogółu). Dla porównania, na Stany Zjednoczone przypadło 653,2 mln euro (3 proc. ogółu) polskich inwestycji za granicą.

Ale według tego samego raportu, polskie firmy coraz częściej inwestują na bardziej wymagających rynkach również pozaeuropejskich, takich jak USA, Kanada, Chile i Indie. Na rynku amerykańskim funkcjonuje już 58 polskich firm, które mają swoje siedziby w kilkunastu stanach, głównie w Kalifornii, Nowym Jorku, Georgii, Illinois oraz na Florydzie. Najwięcej jest firm często jeszcze młodych, z branży IT, na których produkty i usługi jest obecnie duże zapotrzebowanie. Zgodnie z danymi z 2015 r. jesteśmy na szczycie sześciu sektorów, w których najczęściej operują polskie firmy:

Oprogramowanie oraz usługi IT, w tym branża gier
Farmaceutyka
Komunikacja
Produkty konsumenckie
Chemikalia
Transport nieprzemysłowy (OEM)

Mimo rosnącego umiędzynarodowienia, polskie zaangażowanie kapitałowe za granicą, w tym w USA, nie odzwierciedla jeszcze rzeczywistego potencjału. Nadal mniej niż 1 proc. wszystkich polskich firm inwestuje poza Polską. Według danych OECD, średnia wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych dla wszystkich państw UE wynosiła 3,16 proc. PKB, podczas gdy wartość polskich inwestycji zagranicznych stanowiła około 1,38 proc. PKB. Ale te 1,38 proc. w roku 2016 to już wyraźnie więcej niż 0,66 proc. PKB rok wcześniej.

Polskie firmy mogą odnieść sukces również na rynkach takich jak USA, wystarczy spojrzeć na takie przykłady jak KGHM (dotychczas największa polska inwestycja na półkuli zachodniej), Comarch, Game Technologies, czy chociażby Inglot, który dzięki ekspansywnej polityce ma ponad 30 punktów sprzedaży kosmetyków, z czego najwięcej w Kalifornii.

Rynek amerykański należy do najbardziej konkurencyjnych i wymagających. Być może dlatego, zwiększając liczbę i wartość BIZ w USA, polska strona mogłaby znacząco zyskać na arenie międzynarodowej nie tylko gospodarczo, ale też politycznie.

Wśród barier utrudniających firmom wejście na tutejszy rynek, oprócz ryzyka handlowego, jest znacząca odległość geograficzna, związane z tym koszty, a także różnice kulturowe. Dlatego godnym odnotowania jest fakt, że w opracowanym przez Ministerstwo Rozwoju Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju ekspansja zagraniczna polskich firm jest jednym z filarów nowego modelu rozwoju, a rynek północnoamerykański jest jednym z trzech perspektywicznych rynków planowanej ekspansji.

Zagraniczne organizacje, takie jak posiadająca swą siedzibę w Chicago Polsko-Amerykańska Izba Handlowa (PACC), mogą być dla Polski jednym z narzędzi pomocnych we wzmocnieniu aktywności polskich firm po zachodniej stronie Atlantyku.

Bogdan Pukszta

(współpraca Sara Rewieńska)


PACC POLECA:

Nawiązywanie nowych kontaktów biznesowych i ciągłe pogłębianie wiedzy to kluczowe elementy rozwoju firmy i/lub kariery. W najbliższych dniach i tygodniach tego roku, PACC poleca następujące okazje:

How To Obtain A Mobile Food License (Bezpłatna sesja informacyjna nt. uzyskania licencji na prowadzenie mobilnej restauracji w Chicago)

piątek, 2 czerwca, 9.30 – 11.00

121 N. La Salle St., City Hall – Room 805, Chicago, IL
Dodatkowe informacje i rejestracja: tel. 312-744-2086 lub [email protected]

How to Really Start Your Own Business (Warsztaty pomocne w ocenie własnych możliwości, w wyborze kierunku początkowego działania i w zainspirowaniu do konsekwencji w realizacji przedsiębiorczych zamiarów; opłata: 50 dol.)

poniedziałek, 5 czerwca, 8.45 – 12.00

SCORE, 500 W. Madison St., Suite 1150, Chicago, IL
Rejestracja i dodatkowe informacje na stronie: www.scorechicago,org; tel. (312) 327-1919

Practical Legal Tips To Start A Successful Online Business (Bezpłatna sesja informacyjna nt. założenia i prowadzenia opłacalnej firmy na Internecie)

piątek, 9 czerwca, 9.30 – 11.00

121 N. La Salle St., City Hall – Room 805, Chicago, IL
Dodatkowe informacje i rejestracja: tel. 312-744-2086 lub [email protected]

European Business Networking Event (Spotkanie networkingowe współorganizowane przez działające w Chicago europejskie izby gospodarcze; oplata 10 dol. członkowie, 20 dol. pozostali)

środa, 21 czerwca, 17.30 – 19.30

Ivy Hotel Rooftop Terrace, 233 East Ontario, Chicago, IL
Dodatkowe informacje: tel. 773-205-1998 lub em [email protected]

Untitled-1

Untitled-1

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama