Kalifornia. Strzelanina w biurze ICE. Jeden agent nie żyje
Jeden agent nie żyje, drugi jest ciężko ranny – to efekt strzelaniny, do której w doszło w biurze Urzędu ds. Imigracji i Ceł (ICE) w Long Beach w Kalifornii. Podczas ostrej wymiany zdań pomiędzy podwładnym a przełożonym...
- 02/18/2012 08:51 PM
Jeden agent nie żyje, drugi jest ciężko ranny – to efekt strzelaniny, do której w doszło w biurze Urzędu ds. Imigracji i Ceł (ICE) w Long Beach w Kalifornii. Podczas ostrej wymiany zdań pomiędzy podwładnym a przełożonym, niższy rangą agent otworzył ogień ze służbowej broni, oddając sześć strzałów. Napastnik został zastrzelony przez innego agenta ICE.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek w siedzibie agencji w Long Beach, podczas wymiany zdań między zastępcą dyrektora ICE Kevinem Kozakiem i jednym z agentów imigracyjnych Ezequielem Garcia. Według przedstawicieli ICE Kozak miał zastrzeżenia co do skuteczności Garcii i odmówił mu przeniesienia, o które wnioskował agent. W czasie konfrontacji 45-letni Ezequiel Garcia wyciągnął służbową broń i otworzył ogień do przełożonego. 51-letnii Kevin Kozak został ranny w brzuch, nogi i ręce. Napastnik został śmiertelnie postrzelony przez dwóch inny agentów, będących świadkami zajścia.
Szef ICE w Long Beach Claude Arnold oświadczył, ze stan postrzelonego agenta jest ciężki ale stabilny. „On lubi walczyć i pewnie dlatego dziś żyje” –powiedział Arnold. „Robimy wszystko aby zrozumieć jak mogło dojść do takiej tragedii i mieć pewność, że nie powtórzy się ona przyszłości”- dodał szef ICE w Long Beach.
Kevin Kozak w ICE pracuje od blisko 30 lat. Od 2004 roku była zastępcą szefa agencji Long Beach.
Jak informuje LA Times agent, który otworzył ogień skarżył się tego samego dnia żonie, na problemy w pracy.
mp
Reklama