Zapraszam Was dziś na szybką kulinarną podróż do pięknym Włoch, dokładnie na południe, do Neapolu – skąd pochodzi ta tradycyjna potrawa.
W poszukiwaniu idealnego przepisu, przemierzyłam kilka książek kulinarnych i przyznam, że się tą wędrówką zmęczyłam od samego czytania skomplikowanych przepisów. Natrafiłam, jak to w podróżach bywa, na perełkę, która po niewielkich modyfikacjach pozwoliła stworzyć naprawdę prostą w przygotowaniu lasagne! Wystarczy tylko trzymać się przepisu i nie szarżować.
Lasagne przygotwuje się naprawdę szybko, nie wymaga ona wielkich zdolności kulinarnych. Pasuje idealnie zarówno jako wykwintny, jak i codzienny obiad. A teraz najlepsza część: odgrzana, na drugi dzień – jest jeszcze lepsza. Zabieramy się wiec do pracy!
Czas przygotowania: 1 godz. 15 min
Składniki:
15 płatów makaronu lasagne (u mnie bezglutenowe)
¼ szklanki tartego parmezanu
¼ szklanki tartego sera mozzarella
Sos mięsny:
3 łyżki oliwy z oliwek
1 cebula
½ kg mięsa mielonego z indyka
1 puszka sosu pomidorowego
½ szklanki wody lub bulionu
2 marchewki starte
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
Sos beszamelowy:
4 łyżki masła
3 łyżki mąki (u mnie bezglutenowa)
650 ml mleka
gałka muszkatołowa
sól
Sos mięsny: na większej patelni, po dodaniu łyżki oliwy, podpiekamy posiekaną cebulę z czosnkiem, dodajemy startą marchewkę. Obsmażamy, marchewkę przekładamy na moment do miski. Na patelni rozgrzewamy pozostałą oliwę, dodajemy mięso przyprawione solą i pieprzem, obsmażamy mieszając co chwilę, aż mięso zbrązowieje. Pod koniec do mięsa dodajemy marchewkę, sos pomidorowy oraz wodę lub bulion, podsmażamy jeszcze 5 – 10 minut.
Sos beszamelowy: w mniejszym garnku dobrze rozgrzewamy masło, dodajemy mąkę i smażymy przez około 2 minuty , ciągle mieszając. Stopniowo wlewamy mleko, cały czas energicznie mieszając, aż sos będzie bez żadnej grudki. Gotujemy na wolnym ogniu przez kilka minut. Odstawiamy z ognia, doprawiamy solą i gałką muszkatołową.
Makaron wkładamy do gotującej się wody, podgotowujemy około 5 -7 minut, odcedzamy.
Piekarnik nagrzewamy do 360 st. F (180 st. C). Przygotowujemy żaroodporną formę, którą natłuszczamy. Na dno nakładamy ¼ sosu beszamelowego, układamy płaty lasagne.
Na płatach lasagne rozprowadzamy warstwę sosu mięsnego, następnie polewamy sosem beszamelowym i posypujemy parmezanem. Powtarzamy czynność jeszcze raz lub dwa, w zależności od wielkości formy. Wierzch przykrywamy ostatnią warstwą makaronu, którą smarujemy cienką warstwą sosu beszamelowego, całość posypujemy pozostałym parmezanem oraz mozzarellą. Tak złożoną lasagne wkładamy do piekarnika i pieczemy 45 minut (w połowie czasu pieczenia formę przykrywamy folią aluminiową).
Uwaga! Po wyjęciu z piekarnika musimy odczekać przynajmniej 5 minut przed porcjowaniem.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
Reklama